Do tej pory karty były tylko w kioskach "Ruchu" i na poczcie. Czasami trzeba było się nieźle naszukać, żeby znaleźć czynny punkt. Było to dotkliwe zwłaszcza dla kierowców spoza Częstochowy, nieznających miasta.
- Od poniedziałku karty będą sprzedawać także funkcjonariusze służby parkingowej - mówi Marta Górska z Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie. - Dwóch z nich będzie regularnie dyżurować w rejonie III alei Najświętszej Maryi Panny, ul. Kossak-Sczuckiej oraz ul. Racławickiej - wyjaśnia. Do tej pory 1o parkingowych (tylu jest w Częstochowie) tylko sprawdzało, czy za szybą auta jest karta.
Przetarg na sprzedaż kart parkingowych w 2011 roku wygrały "Ruch" i Poczta Polska. Tylko te firmy spełniły warunki przetargu, czyli posiadały odpowiednio dużo punktów sprzedaży w płatnej strefie.
Wpływy z opłat za parkowanie maleją. W 2009 roku do kasy miasta wpłynęło ponad 1,4 miliona złotych, w ub.r. - 1,182 mln zł. Drukowanie kart kosztuje prawie 40 tys. zł rocznie. Sprzedający dostają ponad 23 zł za 100 kart. Strażnicy parkingowi zarabiają 2,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Z ręki do ręki
Częstochowa planuje zainstalowanie parkomatów, ale z powodu remontu alei NMP trzeba na nie czekać jeszcze dwa lata, tyle bowiem ma trwać przebudowa i rewitalizacja tej ulicy.
Pod Jasną Górą można płacić za parkowanie także SMS-em.
W Bielsku-Białej i Katowicach opłaty za parkowanie zbierają parkingowi. W Katowicach jest ich siedemdziesięciu. Stawki za pierwszą godzinę parkowania są najniższe w Częstochowie - 1 zł. W Katowicach to 1,50 zł, a w Bielsku-Białej 2 złote.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?