Trwa akcja charytatywna Pączek dla Wiktorka. Magurzanie z Łodygowic zachęcają do pomocy

Wiktorek Szczechowiak, pochodzący z Węgierskiej Górki, walczy o życie z rdzeniowym zanikiem mięśni. Ratunkiem dla niego jest bardzo droga terapia genowa. Potrzebny w tej walce lek kosztuje 9 milionów złotych.

W obliczu tak gigantycznej sumy, ruszyła akcja „Pączek dla Wiktorka”, zainicjowana przez Zespół Regionalny Magurzanie z Łodygowic. To jedyny taki challenge, w którym nie liczą się zjedzone kalorie. Chodzi o to, aby zaangażować w tę akcję jak największą liczbę osób, udostępniać ją, brać w niej udział, a przede wszystkim wspólnymi siłami pomóc Wiktorkowi, dokładając się do zbiórki na jego leczenie.

Wpłać dowolną kwotę na leczenie Wiktorka na zbiórce KLIKNIJ. TUTAJ. ZBIÓRKA.

Wiktor jest bardzo dobrze znany osobom mieszkającym w powiecie żywieckim i jego okolicach. Dlatego to zwłaszcza tam w akcję zaangażowanych jest wiele zespołów regionalnych, organizacji i instytucji. Pomocy jednak potrzeba tak wiele, że najlepiej by było jeśli historię Wiktorka poznałaby cała Polska. W związku z tym ruszyła akcja pod nazwą „Pączek dla Wiktorka - Cała Polska smaży pączki”, czyli tzw. pączek challenge lub inaczej challenge dla Wiktorka.

Jak wyjaśnia Zespół Regionalny Magurzanie zasady są proste. Należy mieć pączka, następnie pokazać go w mediach społecznościowych np. na Facebook'u, wpłacić dowolną kwotę na leczenie Wiktorka na zbiórce i nominować do tego zadania kolejne osoby, zespoły czy organizacje. Wybór jest dowolny. Dla przykładu Magurzanie do pączkowego challengu nominowali: Golec Uorkiestra, Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Grojcowianie" w Wieprzu oraz zespoły Highlander project i Tulia.

Akcja „Pączek dla Wiktorka" będzie także polegać na organizacji kwest parafialnych m.in. w powiecie żywieckim połączonych ze sprzedażą pączków, faworków i wypieków w niedzielę 20 lutego.

Zbiórka dla Wiktorka została założona na portalu siepomaga.pl. Na ten moment wciąż brakuje 5 mln zł. Rodzice mają nadzieję, że uda się zapewnić potrzebny dla Wiktorka lek.

- Im szybciej lek zostanie podany, tym lepiej, dlatego walczymy z czasem. Najbardziej chcielibyśmy, by terapia pomogła Wiktorkowi być samodzielnym w przyszłości. By mógł sam poruszać się na wózku. Obecnie jest dzieckiem leżącym, wiotkim. Walczymy o każdy postęp, a terapia genowa może w tym bardzo pomóc - zaznaczają rodzice.

I dodają: - Od dnia diagnozy naszym celem stała się walka o synka. O chorobie wiemy już mnóstwo, dlatego też zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Próbujemy wszystkiego, bo nigdy byśmy sobie nie wybaczyli, że nie daliśmy synkowi choć cienia nadziei, kiedy jeszcze był czas.

Wpłać dowolną kwotę na leczenie Wiktorka na zbiórce KLIKNIJ. TUTAJ. ZBIÓRKA.