Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech 12-latków doprowadziło do ewakuacji pół tysiąca osób

KLM
ARC
Kilku godzin potrzebowali policjanci z Czeladzi i Będzina, by ustalić i zatrzymać trzech dwunastolatków, którzy dla zabawy wywołali fałszywy alarm bombowy. Według przekazanej telefonicznie informacji, ładunek wybuchowy miał pojawić się w jednej z czeladzkich szkół podstawowych. Ze szkoły ewakuowano pół tysiąca osób.

Jak poinformował w piątek, 19 stycznia, podkom. Paweł Łotocki, oficer prasowy policji w Bytomiu, informację o podłożonej w jednej z czeladzkich szkół podstawowych bombie operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymał w środę około godz. 12.00.

O treści rozmowy prowadzonej według relacji operatora telefonu alarmowego z młodą osobą, niezwłocznie powiadomieni zostali mundurowi z Komisariatu Policji w Czeladzi. Na miejsce podłożenia rzekomego ładunku zostały wysłane wszystkie służby ratunkowe oraz specjalny patrol minersko - pirotechniczny wraz z psem służbowym szkolonym w poszukiwaniu ładunków wybuchowych.

Mimo przeprowadzonej akcji w trakcie której między innymi ewakuowano prawie 500 osób, nie odnaleziono żadnego ładunku wybuchowego. Policjantom szybko udało się ustalić miejsce, z którego dzwonił żartowniś. Jak się okazało była to kolejna z czeladzkich szkół podstawowych.

- Policjanci w trakcie czynności wykonanych w szkole szybko ustalili, że telefon wykonał dla żartu 12-letni uczeń w towarzystwie swoich dwóch kolegów. Losem nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny. Zaangażowane w środową akcję służby aktualnie kalkulują koszty przeprowadzonych działań, o zwrot których zwrócą się prawdopodobnie w najbliższym czasie do opiekunów prawnych chłopców - informuje podkom. Łotocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!