- Trzynasty redyk nie był pechowy. Wprawdzie rano padał deszcz i martwiłem się, jak będzie dalej, ale później się rozpogodziło. Ten redyk był jednym z najbardziej udanych - stwierdził Władysław Mizia, wójt Jeleśni.
Za czasów PRL-u w gminie gospodarze wypasali nawet 6 tysięcy owiec. Teraz jest ich 2,2 tys. Po latach zapaści, dzięki prowadzonemu przez Śląski Urząd Marszałkowski w Katowicach programowi Owca Plus, owczarstwo w Beskidach powoli się odradza.
Zwyczaj wypędzania owiec na hale - tradycyjnie już prowadzony przez bacę Stanisława Majewskiego - obejrzało w sobotę kilkaset osób.
Przyjechali nawet gospodarze spod Częstochowy. Są zainteresowani wypasem owiec, bo w Jurze program Owca Plus również jest realizowany.
Bacowie pokazali turystom m.in. obrzęd mieszania owiec i ich liczenia. Później można było skosztować wyrobów z mleka owczego i posłuchać regionalnych kapel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?