TS ROW Rybnik szuka oszczędności i rezygnuje z występów halowych. "Stoimy w trudnej sytuacji, wali się to, co budowaliśmy przez lata"

TS ROW Rybnik szuka oszczędności i rezygnuje z występów halowych. "Stoimy w trudnej sytuacji, wali się to co budowaliśmy przez lata"

Piłkarki TS ROW Rybnik przyzwyczaiły kibiców do całorocznego dostarczania emocji. Rybniczanki w okresie wiosennym, letnim i jesiennym występowały na zielonych boiskach, zaś zimą przenosiły się na halę, dołączając do rozgrywek w futsalu.

Niestety, jak ogłosiły władze klubu nadchodzącej zimy zawodniczki nie będą występowały na hali. Powodem są cięcia w budżecie miasta Rybnika na kolejny rok. Już jakiś czas temu wiceprezydent Piotr Masłowski zapowiedział, że miasto nie dołoży ani złotówki do rybnickiego sportu.

Słowa zastępcy Piotra Kuczery potwierdziła rzecznik UM Agnieszka Skupień.

- Mamy bardzo nikłe możliwości by zbilansować budżet na 2020 rok przy założeniu takich samych dotacji dla klubów sportowych, co w latach poprzednich - przyznała Skupień, gdy budżet był w przygotowaniu.

Informacje o rezygnacji z występów na hali TS ROW przekazał za pośrednictwem social mediów.

- Drodzy Kibice, nie zobaczycie nas na hali w tym sezonie. Serce krwawi, ale w aktualnej sytuacji jest to po prostu nierealne - napisał na Facebooku TS ROW. - Powód jest znany - zapowiedź zakończenia finansowania przez miasto sportu. Choć futsal w znacznym procencie był finansowany z pieniędzy z innych źródeł, musimy oszczędzać. Wiosną stoi przed nami ciężka walka o byt na trawie i w organizacji - wyjaśniają władze drużyny, która w tym sezonie po raz pierwszy występuje w Ekstralidze kobiet.

Przy okazji klub przyznał, że od lat borykał się z problemem dostępu do hali, ale dopiero konieczność oszczędzania zmusiła go do rezygnacji z zimowych rozgrywek halowych.

- Jedyna pełnowymiarowa hala w mieście jest tak obłożona, że trenujemy tam w sezonie raz w tygodniu, późnym wieczorem - tłumaczy prezes rybnickich piłkarek Tomasz Kieczka, którego zdaniem w mieście nie ma woli budowy kolejnego obiektu.

Włodarz TS ROW Rybnik, jak sam mówi chce walczyć o jak najwyższy poziom piłki nożnej w Rybniku.

- Po to od początku szkolimy młodzież, żeby miały gdzie grać w przyszłości. Tak rozumiemy sport dzieci i wyczynowy sport młodzieżowy. Na tym polega ścieżka rozwoju. Stoimy w trudnej sytuacji, wali się to co budowaliśmy przez lata, ale nie mamy wyjścia. Przepraszamy - mówi z wyraźnym smutkiem Tomasz Kieczka.

Zimowe występy halowe nie były jedynie wypełnieniem terminarza w okresie przestoju TS ROW. Rybnickie piłkarki na hali występowały z pełnym zaangażowaniem, co przekładało się na sukcesy. W 2018 roku klub świętował mistrzostwo Polski w futsalu. Ponadto, TS ROW może poszczycić się jeszcze dwoma innymi medalami wywalczonymi na hali.