Jeśli liczył, że zostanie mu wybaczone - życia nie zna

Czytaj dalej
Fot. Mosquidron
Marek Twaróg

Jeśli liczył, że zostanie mu wybaczone - życia nie zna

Marek Twaróg

Mikołów. Sprawa trudna, śliska i nieprzyjemna. Do oceny niełatwa. Z wyraźną nutką pikanterii. Z serii tych, których lepiej nie dotykać, bo łatwo się potknąć, powiedzieć coś głupiego, nerwowo zaśmiać. Podszyta zażenowaniem, gdy trzeba dopytywać. Mogła być wyłącznie prywatna. Ale w tym przypadku nie jest prywatna, czego chciał sam bohater. Dał nam więc legitymację, by podumać trochę nad politykami.

Mógł to zamieść pod dywan, jak dzieje się z dziesiątkami podobnych historii, które znamy, albo których się domyślamy. I byłoby z głowy. „Nie, bo nie”, „Nie wiem, o czym mówicie”, „Nie grzebcie mi w życiu” - mógł mówić, zbywając i szepty, i pytania oficjalne. Kindersztuba nie pozwalałaby dopytywać, sprawa by umarła. Tak zrobiłby każdy inny polityk. Ale on - znaczący burmistrz znaczącego miasta - postanowił ogłosić swą miłość na Facebooku.

Dostaje po głowie. Jeśli liczył, że zostanie mu wybaczone, znaczy: nie zna życia. Takich historii nie puszcza się płazem. Chciał rozbroić bombę, ale wybuchła mu w rękach i teraz dostaje odłamkami. I stał się przedmiotem badań i refleksji.

• Eksperci od wizerunku. Ci nie są zgodni. Jedni twierdzą, że źle zrobił, bo lepiej iść w zaparte, inni, że przyznanie się do miłości to dobry pomysł i w długiej perspektywie pozwoli burmistrzowi utrzymać wiarygodność. Kto wie, czy nawet ktoś nie zrobi z niego symbolu uczciwości, zwłaszcza na tle permanentnie lawirujących polityków, dla których słowo nic nie znaczy.

• Eksperci od polityki. Ci uważają, że nie powinno być problemu. Dlaczego? Bo i tak nie mamy żadnych większych oczekiwań w stosunku do polityków. Krótko mówiąc, mamy w nosie ich moralność i standardy, zakładając z góry, że nie byli, nie są i nigdy nie będą wobec nas w porządku. Spotkałem się z opracowaniem dr Magdaleny Żemojtel-Piotrowskiej, która na podstawie badań dowiodła, że owszem - potępiamy polityków uwikłanych w skandale (rozpatrywano dwa: natury korupcyjnej oraz natury seksualnej). Ale - uwaga, uwaga - takie potępienie ma potem minimalny wpływ na nasze wybory przy urnie.

• Eksperci od moralności. Internetowi eksperci, dodajmy. Z anonimowych forów albo z Facebooka. Ci - jak zawsze - wątpliwości nie mają żadnych. Wyrok wydany, pozamiatane.

Te trzy spojrzenia, niczym wzór współczesności - mówią o nas więcej niż niejedna analiza socjologiczna. Cynizm, bierność obywatelska, moralizatorstwo. W tym jesteśmy naprawdę dobrzy. Własnym sumieniem nikt nie zawraca sobie głowy.

TWITTER @MAREKTWAROG

Marek Twaróg

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.