18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg o rezygnacji Malickiego: Biblioteka Śląska wzięta. "Honor" kontra "stołek"

Marek Twaróg
Przez lata walczył z nieuctwem, teraz zapewne padnie tego nieuctwa ofiarą. Profesor Malicki, ten który uczył nas czytać, pięknie mówić, kochać literaturę, a nawet strofować w elegancki sposób, zderzy się teraz ze światem łatwych oskarżeń, naskórkowych opinii, intelektualnego blefu, a zapewne także - światem prostactwa anonimowego głosu polskiego internetu.

Na nic honorowa decyzja, na nic zgrabne oświadczenie, jeśli ktoś z kilku niezbyt długich zdań i tak przeczyta tylko słowa "Malicki" i "CBA". CBA brzmi jak szept zdrady i tajnych układów, może też jak pomruk prokuratora albo chichot donosiciela. Nic miłego w każdym razie. CBA - trzy literki tylko - a jaki ładunek emocji, jakie historie w tle, jacy bohaterzy. Jaki wkład w polityczną publicystykę, w politykę w ogóle, jaka kariera! Jeden skrót - pardon, panie profesorze: skrótowiec - a jakie znaczące przesłanie dla świata.
Profesor mówi o honorze i podejmuje dobrą decyzję o rezygnacji. Obawiam się jednak, że w świecie, w którym właśnie się znalazł, honor to pojęcie niespecjalnie rozpoznane. Nie sądzę, by ktoś docenił ten gest. Politycy rozsmakowują się w innych słowach. Na przykład "stołek" im się podoba. Albo "stanowisko". "Władza" jest dobra, "towarzystwo" i "swoi" też są ładne. Oto słowa, które politycy rozumieją. Do tego jeszcze "posada", "wygryźć", "nachapać się" i tak dalej.

Gdyby więc nagle przenieść profesora do filmu niemego, postawić go w miejscu takiego Rudolfa Valentino na przykład, który wygłasza elegancką mowę na swoje odejście, na ekranie powinno pojawić się współczesne tłumaczenie w języku polityków: "Odchodzę, bo widzę, że macie jazdę na moje stanowisko. Kolesiostwo mi nie pasuje, ale wy jak zwykle po trupach do celu. Generalnie jest w porzo, nie żyję na tym świecie od wczoraj i wiem, jak to jest z politykami. Tylko proszę, nie spieprzcie tego, co zbudowałem. Ponad 20 lat byłem tu szefem, biblioteka świetnie działa, ma renomę, służy tysiącom ludzi."

Nie mam pojęcia, czy profesorowi chodzą po głowie takie myśli. Jak znam życie, jest trochę skromniejszy i myśli o swoich dokonaniach z większym dystansem. Zachęcam jednak wszystkich, by właśnie teraz wyrazili profesorowi wdzięczność za jego pracę. I to w stylu odpowiadającym maestrii słowa, której on sam hołduje. Może tym sposobem wspólnie uda się odpędzić tę chmurę znad jego nazwiska, która układa się w nieznośny skrót. Pardon: skrótowiec.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!