Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg o wyborach: Silni trzymają się mocno, ale są wyjątki... Oto niespodzianki

Marek Twaróg
Każdy - kandydaci, sztabowcy, urzędnicy - kogo tylko pytaliśmy w ciągu ostatnich dwóch tygodni o wybory i kampanię wyborczą, mówił to samo: oby to się już skończyło. Zapewne tak samo myśleli też mieszkańcy wielu miast, gdzie wczoraj odbywała się druga tura. Zmęczenie.

Kampania w Bytomiu i Zabrzu była bardzo ostra. Paszkwile, kłamstwa, zrywanie plakatów na porządku dziennym. W Dąbrowie Górniczej i Świętochłowicach trochę spokojniej, tak jak w Bielsku-Białej czy Żorach - ale i tak wszyscy mieli dość.

Jeśli potwierdzą się wyniki, mamy kilka niespodzianek. Na pewno niespodzianką nie jest wygrana Marcina Bazylaka w Dąbrowie Górniczej - jest to jednak bardzo ważne zwycięstwo dla śląskiej lewicy. Po przegranym cztery lata temu Sosnowcu, Dąbrowa Górnicza to jedyne tak duże miasto, gdzie jeszcze rządzi SLD. Na pewno nie jest niespodzianką wygrana w Zabrzu Małgorzaty Mańki - Szulik. Raczej niespodzianką jest, że wygrała tak nieznacznie z kompletnie nieznaną w samorządzie Agnieszką Rupniewską. Niespodzianką nie jest też wygrana Jarosława Klimaszewskiego w Bielsku-Białej. Namaścił go wszak dawny prezydent, popularny w mieście Jacek Krywult. Nie jest też niespodzianką wygrana Grażyny Dziedzic w Rudzie Śląskiej, choć ostatnio prowadziła przedziwną politykę. Miałą jednak niespecjalnie popularnego kontrkandydata - to ułatwiło jej zadanie.

I nie jest niespodzianką sytuacja w Bytomiu. To i tak cud, że Damian Bartyla nawiązał równorzędną walkę z Mariuszem Wołoszem. Na przykładzie tych dwóch polityków najlepiej widać było różnicę klas - Bartyla poblokowany, niepewny, słaby, bez sukcesów, na czele miasta, które wizerunkowo jest na dnie (a powinno być śląską perłą). Wołosz - z kredytem zaufania, otwarty na ludzi, z pomysłami na miasto, dobrze odnajdujący się w mediach społecznościowych i kontaktach bezpośrednich.

A co jest niespodzianką? Jeśli potwierdzi się, że w Świętochłowicach przegrał Dawid Kostempski - oto niespodzianka. Świętochłowice to może niezbyt duże miasto, ale w sercu aglomeracji, odgrywające ważną rolę dla metropolii śląskiej. A sam Kostempski - postać ważna w śląskiej polityce i całym skrzydle liberalnym, polityk przez jednych nienawidzony, przez innych uwielbiany. I z kim przegrał? Z Danielem Begerem, człowiekiem w lokalnej polityce dość nowym, w kontaktach bezpośrednich nierozpoznanym.

Wybory samorządowe w Dąbrowie Górniczej DRUGA TURA

Wybory samorządowe w Bytomiu DRUGA TURA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Twaróg o wyborach: Silni trzymają się mocno, ale są wyjątki... Oto niespodzianki - Dziennik Zachodni