Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tworzymy Śląskie: Marzenia naprawdę się spełniają! Z ręką na (sztucznym) sercu Religi...

Marlena Polok-Kin
Nasze sztuczne serce ReligaHeart EXT jest najnowocześniejsze na świecie - mówi Jan Sarna. - To honor, że nowatorskie urządzenie ratujące życie promuje Śląsk. Prof. Zbigniew Religa byłby z nas dumny

Najnowocześniejsza wersja polskich protez pulsacyjnych - proteza ReligaHeart EXT, zwana popularnie sztucznym sercem, jest w fazie badań doświadczalnych. To nowatorskie urządzenie powstaje w Zabrzu. I tam też kolejnemu pacjentowi, w Śląskim Centrum Chorób Serca u prof. Mariana Zembali, zostanie na dniach wszczepione.

Wiele wskazuje, że nawet już za kilkanaście miesięcy ReligaHeart EXT może oficjalnie zadebiutować na światowych rynkach. Marzenia prof. Zbigniewa Religi o supernowoczesnym, polskim sztucznym sercu staną się faktem. I to na Śląsku, dzięki w dużej mierze śląskim naukowcom, w ukochanym przez profesora Zabrzu.

Pierwsza, eksperymentalna operacja wszczepienia tej nowatorskiej protezy z rodziny ReligaHeart odbyła się w Instytucie Kardiologii w Aninie w zeszłym roku. Protezę wszczepiono 50-letniemu mężczyźnie ze skrajną niewydolnością serca, oczekującemu na przeszczep. Potem dokonano kolejnej, obie z obiecującymi wynikami. Teraz lekarze wszczepią ją jeszcze ośmiu chorym na serce.

- Tyle dzieli nas od zakończenia fazy badań doświadczalnych nad nową, oryginalną protezą serca ReligaHeart EXT. W zależności od tego, jak będą się pojawiać pacjenci, bo o tym przecież decyduje życie i kwalifikujący do zabiegu specjaliści, ta faza będzie trwała około roku - wyjaśnia dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Z. Religi, Jan Sarna. - Urządzenie jest wykonane z najnowocześniejszych biomateriałów, o najwyższej biozgodności i wytrzymałości, pozwalających na wydłużenie czasu jego pracy nawet do 3 lat.

Zgodnie z założeniami, ReligaHeart EXT zostanie wszczepiony pacjentom leczonym w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, jak i w Instytucie Kardiologii w Aninie. Zostanie wybranych po czterech w każdej placówce. W Zabrzu będzie operował prof. Jerzy Pacholewicz. W Warszawie - dr Grzegorz Religa. Końcowy raport z badań trafi do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, który wydaje zgodę na dopuszczenie urządzenia do rynkowego stosowania.

Terminem "sztuczne serce" nazywamy popularnie rodzinę protez serca, czyli urządzeń, które ratują pacjentów kardiologicznych. Gdy serce człowieka nie może działać samodzielnie, bo jest chore, albo wręcz pacjent czeka na nowe - potrzebne jest urządzenie, które je zastąpi i uratuje życie. Ale także - jak się okazuje w wielu wypadkach - pozwoli naszemu własnemu sercu się zregenerować.

Od lat w Pracowni Sztucznego Serca Instytutu Protez Serca, działającego przy zabrzańskiej fundacji, powstają kolejne modele, coraz nowocześniejsze. Tworzą je polscy naukowcy, każdy projekt to polska, innowacyjna konstrukcja.

Kiedy przed laty prof. Zbigniew Religa rzucił pomysł "Robimy polskie sztuczne serce", powiedzieć, że sceptyków było wielu, to mało - nikt nie wierzył w powodzenie pomysłu w polskich warunkach. Budowa sztucznego serca wymaga zastosowania kosmicznych technologii, dużych środków, dlatego realizacja projektu w polskich warunkach wydawała się nie mieć szans powodzenia. Jednak Religa bezgranicznie wierzył w umiejętności swoich współpracowników. Jak się okazało - zawodowa intuicja znów go nie zawiodła.

Sztuczne serce rodem z Zabrza już schodzi z taśm produkcyjnych. Możliwości oddanego do użytku w zeszłym roku laboratorium i linii do jego wytwarzania przy zabrzańskiej FRK zapewniają wystarczającą produkcję teraz, na etapie badań doświadczalnych (FRK dostarcza szpitalom urządzenie bezpłatnie), jak i w początkowej fazie, gdy produkt wejdzie na rynek. Tygodniowo powstają w Zabrzu dwie takie komory, rocznie - można wyprodukować ich sto.

- Chcemy skierować się nie tylko na rynki zachodnie czy USA, ale także zaproponować naszą ofertę np. klinikom w Brazylii, Chinach czy Indiach - to wielkie rynki - mówi dyrektor Jan Sarna.

Już korzystają z nich polscy pacjenci. W zabrzańskiej FRK liczą, że to właśnie w polskich klinikach ReligaHeart EXT będzie powszechnie wykorzystywane. Jest nie tylko najnowocześniejszym sztucznym sercem w świecie, ale będzie tańsze od zagranicznych. Jego koszt jednostkowy poznamy po uruchomieniu masowej produkcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!