Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tychy. "5.00. UA". Spektakl ukraińskich artystek w Teatrze Małym. ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Spektakl "5.00 UA" w Teatrze Małym w Tychach
Spektakl "5.00 UA" w Teatrze Małym w Tychach JP
"5.00. UA" - spektakl ukraińskich artystek, który premierę miał w czerwcu 2022 w Teatrze Śląskim, w sobotę, 22 października 2022 został przedstawiony w Teatrze Małym w Tychach w cyklu "Teatr Konesera".

- Wojna! - krzyknęła do śpiącego męża.
- Nie, to burza - odparł zaspany mężczyzna.
Tak było naprawdę.To dialog z brutalnie obudzonego hukiem wybuchów dnia 24 lutego w sypialni Prysiazhnów w Charkowie. Został przeniesiony do scenariusza spektaklu "5.00 UA", jaki w Teatrze Śląskim - w reżyserii Ukrainki Yulii Maslak, stworzyły artystki ukraińskie, które znalazły schronienie w Polsce. Cały zespół (12 młodych kobiet) zlożony jest z uchodźców.

Yerheniia Prysiazhna jest pianistką z Charkowa. Wojna u niej zaczęła się o 5.20, od bombardowania terenów wojskowych około kilometra od jej domu. To ona obudziła męża słowami, że słyszała wybuchy i że zaczęła się wojna. I to jej mąż odpowiedział, że to pewnie tylko burza. Dopiero, kiedy dezwały się syreny, zaczęła się panika. Następną noc wraz z córką spędzili w piwnicy, wieczorem, przed kolejną nocą, wyjechali. Droga do Lwowa była trudna, a na domiar złego auto psuło się kilka razy. Potem było długie czekanie na dworcu, a następnie 10 godzin w pociągu, a właściwie w chłodnym przejściu między wagonami. Do Polski jechała z mamą, córką i psem. Udało się, dotarły do Katowic.

Dariię Novykovą, aktorkę charkowskiego Teatru Dramatycznego im. Tarasa Szewczenki, też obudziły wybuchy. "Tego dnia wyszłam z domu około dziesiątej i już tam nie wróciłam. Od pierwszego dnia wojny żyłam w podziemiach teatru",czytamy w katalogu spektaklu. Kiedy obok doszło do trzech potężnych wybuchów, postanowiła wyjechać. Do Polski jechała dwa dni. Z kotem i niewielkim zapasem żywności.

35-letnia Halyna Ryba jest aktorką prywatnego teatru we Lwowie i matką czwórki dzieci, z którymi uciekła z Ukrainy. Mąż został.

Natalia Pisarieva ma 22 lata i jest jeszcze studentką. Studiuje aktorstwo teatralne i filmowe na Narodowym Uniwersytecie Artystycznym. Wojna też zastała ją w Charkowie. Do Polski ruszyła miesiąc po jej wybuchu. Rodzina postanowiła zostać.

Nina Zakharova, też aktorka, przyjechała 8 marca z synem. "Przed wojną uwielbiałam się dobrze ubrać, śledziłam nowinki modowe. Miałam wiele torebek i butów. Teraz nie jestem pewna, czy to jest właściwe. (...) Część otrzymanej pomocy oddaję na wojsko ukraińskie. Uczę się języka polskiego i cieszę się ze swoich sukcesów. Jest mi wstyd, że jestem aktorką, bo nie jestem w Polsce przydatna".

Mariia Kardash jest tancerką, performerką i badaczką antropologii tańca. Pochodzi wprawdzie z Izmaiłowa, ale - jak sama mówi - od czterech lat prowadzi życie koczownicze. Wojna zastała ją w Polsce, gdzie przyjechała prawie rok wcześniej.

Ksenia Svistun zajmowała się w Kijowie produkcją seriali telewizyjnych jako dyrektor castingów, ale jest też aktorką. Wraz z mężem próbowali szukać bezpiecznego schronienia w granicach swojego kraju, ale po tygodniu nieustannych wybuchów postanowiła wyjechać z dzieckiem. Mąż odwiózł ich do granicy z Polską. Jechała tu dwie doby.

W tym zespole jest też Kateryna Vasiukova, aktorka trzech charkowskich teatrów. "Nie wiem, czy mam prawo do bezpiecznej przestrzeni w momencie, gdy w moim kraju trwa wojna", mówi. Ta wątpliwość też trafiła do scenariusza. Kateryna jest tu z dziećmi i cały czas się zastanawia, czy zobaczą jeszcze swojego tatę, a ona męża.

Jest też Anna Lysenko, aktorka Teatru Muzyczno-Dramatycznego, która do Polski przyjechała z dzieckiem. Jest Halyna Lozynska, aktorka Wolnego Teatru Oko we Lwowie. Jest Tatiana Gersymchuk, główna dyrygentka Akademickiego Kameralnego Chóru Filharmonii im. Pałkina w Charkowie. Do Polski przyjechała z trzyletnim synem. Nie ukrywa, że miała wątpliwości, czy tak różnym artystkom uda się stworzyć spektakl. Ale ból z powodu wojny, które je łączy usunął wszelkie różnice.

Najmłodsza w tym zespole jest 18-letnia Sofiia Mutylo z Krzywego Rogu, która kończy pierwszy rok aktorstwa teatralnego i filmowego. Nie ukrywa, że dobrze jej w Polsce, ale serce pozostało na Ukrainie. Spektakl pozwolił jej choć trochę oderwać się od myśli o problemach.

Pracując nad spektakle jednak cały czas wszystkie tkwiły w temacie wojny, codziennie na nowo przeżywały jej wybuch, potem podróż do Polski, spotkanie z wolontariuszami i opowiadania o okrucieństwie rosyjskich żołnierzy. Jest w tym spektaklu wyraz wdzięczności dla Polski za przyjęcie, ale i odpowiedź dla tych, którzy już trochę stracili serce do goszczenia uchodźców. Tym aktorki powiedziały, że one naprawdę wolałyby być u siebie

Spektakl trafił w Tychach do cyklu "Teatr konesera". Nie jest łatwy, ale niezwykle cenny. Bo temat, który od ośmiu miesięcy nie schodzi z ust Polaków i sporej części Europy jest tu przedstawiony przez uczestniczki tych wydarzeń, w ich języku i pod kierunkiem ukraińskiej reżyserki.

Spektakl skończył się wspomnieniem śmierci wielkiego aktywisty ukraińskiego, Romana Ratusznego, który miał tylko 24 lata, ale od 2014 roku walczył o Ukrainę. Aktorki przypomniały jego posty w mediach społecznościowych.

"Zdejmijcie różowe okulary (...) Przez osiem lat chowaliście się przed rzeczywistością za różowymi okularami, przyjaźniliście się z dobrymi Rosjanami, wzmacnialiście rosyjską strefę i czy to wam pomogło? Nie. 24 lutego okazaliście się niezdolni do zderzenia się z rzeczywistością":, pisał.
I radził: "Wypalcie w sobie całą rosyjską kulturę. Wypalcie w sobie wszystkie wspomnienia z dzieciństwa związane z czymś rosyjskim czy sowieckim. Wypalcie w sobie kontakty z rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy upowszechniają rosyjską kulturę. Inaczej to wszystko wypali was".

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty