Tychy Press Photo. Festiwal Fotografii Dokumentalnej w Tychach. Gość specjalny: Jacenty Dędek

Do konkursu zgłosiło się 20 fotografów, którzy nadesłali 188 zdjęć. Oceniali je znakomici fotografowie: Arkadiusz Ławrywianiec, prezes śląskiego okręgu ZPAF (przez lata fotoreporter „Dziennika Zachodniego”); Rafał Klimkiewicz, szef agencji fotograficznej Edytor.net i Jacenty Dędek oraz Wojciech Łuka, artysta plastyk, kurator Miejskiej Galerii Sztuki Obok.

Do wystawy zakwalifikowali 49 zdjęć dziesięciu autorów. Nagrody i wyróżnienia zostały przyznane za najlepszy fotoreportaż, najlepszą fotografię oraz najlepsze zdjęcie (czy też fotoreportaż) wykonane w Tychach.

Uczestnikami konkursu mogli być albo tyszanie, albo osoby, które w minionym roku pracowały w Tychach. Mogły się zgłosić też osoby nijak z Tychami niezwiązane, ale miały do spełnienia jeden warunek: wysłane na konkurs zdjęcie musiało być wykonane w tym mieście.

Do podziału pomiędzy zwycięzców konkursu jurorzy mieli 3000 zł. Ich werdykt poznamy jutro. Wystawa najlepszych prac potrwa do 26 kwietnia w Pasażu Kultury Andromeda.

W sobotę, 26 marca, nastąpi też otwarcie wystawy gościa specjalnego festiwalu, którym jest Jacenty Dędek specjalizujący się w fotografii portretowej i dokumentalnej. Jego zdjęcia publikowały „Duży Format”, „Tygodnik Powszechny”, „Polityka”, „Przekrój”, „Newsweek”, „Wprost”, „Forbes”, „Przegląd”, „Focus”, „Voyage” oraz wiele innych tygodników i dzienników. Kilkanaście jego autorskich reportaży pokazała na swoich łamach polska edycja magazynu „National Geographic”.

Jacenty Dędek jest laureatem konkursów fotografii prasowej w Polsce i trzykrotnym stypendystą ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

W Miejskiej Galerii Sztuki Obok jutro zostanie otwarta wystawa jego zdjęć pt. „Portretprowincji”, którą będzie można oglądać do 26 kwietnia. Są to efekty pracy, jaką fotograf wykonał w latach 2011-2017, kiedy to wraz z żoną Katarzyną odwiedził 421 polskich miejscowości , by zebrać materiał do pokazania Polski małomiasteczkowej, prowincjonalnej. Znajdziemy go na „portretprowincji.pl”. „Album ma 360 stron, jest w nim ponad 150 czarno-białych fotografii oraz sporo opowieści o życiu naszych bohaterów i kilka tekstów o charakterze reporterskim”, pisze autor, dodając: „Mimo poruszania się po lokalnych obszarach, chcieliśmy opowiadać o sprawach uniwersalnych, które mogą dotyczyć każdego z nas. Ważne były dla nas tematy społeczne, relacje międzyludzkie, życiowe niedogodności, rzeczy, które uwierają...”.

„Chcieliśmy opowiedzieć o tym, jak w miejscach, do których niekoniecznie dochodzą nowo wybudowane drogi, widzą siebie, swoje szanse i przyszłość ludzie tam mieszkający. Bardzo interesowało nas swoiste rozdarcie między starym a nowym. Mieliśmy dziwne poczucie, że coś się już skończyło albo na naszych oczach kończy, a nowe nie na dobre się zaczęło. Że prowincja jest w dziwnym zawieszeniu. Powstał duży dokumentalny projekt rejestrujący przemiany zachodzące w małych miejscowościach na polskiej prowincji”, czytamy w autorskim opisie projektu.

Jak już powiedzieliśmy, część tego projektu przez miesiąc będzie można oglądać w Miejskiej Galerii Sztuki Obok.