Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tychy. Twarze załogi bombowca B-25 Mitchell zestrzelonego nad lasem w Bieruniu. Zobaczcie zdjęcia

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Model rozbitego bombowca B-25 Mitchell, który miał numer boczny 03
Model rozbitego bombowca B-25 Mitchell, który miał numer boczny 03 Jolanta Pierończyk
Twarze załogi bombowca B-25 Mitchell zestrzelonego nad lasem w Bieruniu. Znamy na razie dwie - dowódcy, Aleksieja Aleksiejewicza Boczina j 21-letniego Georgija Iwanowicza Bandera. Natomiast szczątki rozbitego samolotu i rzeczy osobiste załogi można oglądać w Muzeum Śląskiego Września 1939 w Tychach.

W Muzeum Śląskiego Września 1939 w Tychach można oglądać wyczyszczone i zakonserwowane elementy rozbitego w Bieruniu bombowca B-25 Mitchell oraz znalezione w archiwach zdjęcia. Są wśród nich także zdjęcia dwóch członków załogi: dowódcy - lejtnanta Aleksieja Aleksiejewicza Boczina i 21-letniego Georgija Iwanowicza Bandera.

Boczin, jako jedyny, wyszedł cało z katastrofy, ale trafił do niemieckiej niewoli.

Na wystawie znajdziemy m.in. jego raport napisany po powrocie. Czytamy tam m.in., że do niewoli wzięli go "żołnierze niemieccy z przechodzącej nieopodal kolumny marszowej" i od razu został wywieziony w głąb Niemiec. Od 31 stycznia do 18 lutego 1945 r. był w obozie Buchau, potem przez tydzień w innym obozie, a następnie trafił do "kolonii roboczej", skąd uciekł 17 kwietnia 1945 r.

Nie przeocz

Boczin, w przeciwieństwie do pozostałych członków załogi, był żonaty. W rubryce "adres rodziny" miał wpisaną żonę Anastazję (Bander - matkę).

- Z wojskiem Boczin był związany do lat 60. XX wieku. Wiemy, że dosłużył się stopnia pułkownika - mówi Arkadiusz Dominiec, założyciel Muzeum Śląskiego Września 1939 w Tychach, inicjator eksploracji miejsca rozbicia się samolotu.

Niestety - jak mówi Arkadiusz Dominiec - jego nazwisko znalazło się na płycie grobu, w którym na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Pszczynie pochowano szczątki członków załogi bombowca B-25 Mitchell. Błąd. Wiadomo bowiem, że Boczin katastrofę przeżył. Od początku było to wiadome.

Z pewnością do tego błędu nie doszłoby, gdyby służby odpowiedzialne za pochowanie szczątków lotników pozostałyby w kontakcie z Arkadiuszem Domińcem i jego zespołem poszukiwaczy, ale nie dość, że takiej współpracy nie było, to jeszcze Muzeum Śląskiego Września 1939 nie zostało powiadomione o terminie pochówku.

Zobacz koniecznie

Historia ostatniego lotu bombowca B-25 Mitchell oraz akcja poszukiwawcza jego szczątków w bieruńskim lesie Gołys została przedstawiona na 20-minutowym filmie Grupy Poszukiwaczy Historii uczestniczącej w eksploracji miejsca katastrofy. Można go zobaczyć TUTAJ

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera