Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała antysmogowa. Sprzedawcy węgla zbierają podpisy pod petycją

Redakcja
Zachwyt kotłami klasy piątej spowoduje, że tak czy siak nie będzie spalany tam węgiel o wzorcowych parametrach (bo tego na polskim rynku po prostu brakuje), ale ten nieco gorszy, ogólnodostępny. - Po co ten wydatek? – pyta retorycznie Łukasz Horbacz, przedstawiciel Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Izba zbiera podpis pod petycją do sejmików wojewódzkich, aby inne samorządy nie kopiowały w uchwałach antysmogowych – jak przedstawiciele izby zaznaczają - „nietrafionych rozwiązań”, przyjętych już w Śląskiem i Małopolsce.

„Już uchwalone uchwały antysmogowe pokazują, iż sejmiki wojewódzkie – mocno dopingowane przez lobby gazowe, działające pod płaszczykiem organizacji ekologicznych i przy braku odpowiedniej wiedzy z zakresu kosztów ogrzewnictwa indywidualnego – narzucają mieszkańcom rozwiązania w wyniku których węgiel może podrożeć do 50 proc., a ceny kotłów węglowych wzrosną nawet 8-krotnie. Problem ten dotknie ponad 3,5 mln gospodarstw domowych, ogrzewających się paliwami węglowymi” – możemy przeczytać w apelu opublikowanym na stronie internetowej Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

CZYTAJCIE TEŻ:
Ustawa antysmogowa w Śląskiem: „kopciuchy” znikną za dekadę
Uchwała antysmogowa na Śląsku ZASADY Zakaz palenia mułem i mokrym drewnem

Izba, wraz z zrzeszonymi w jej strukturach firmami i składami opałowymi, zbiera podpisy pod petycją, aby podejmowanie kolejnych aktów prawnych w innych regionach naszego kraju, nie kopiowały – jak zaznaczają przedstawiciele izby – „nietrafionych rozwiązań”, przyjętych w Śląskiem i Małopolsce. Chcą również, aby korekty zostały wprowadzone także do już obowiązujących przepisów (w woj. małopolskim od 1 lipca), albo mającymi niebawem wejść w życie (w woj. śląskim od 1 września).

- Nie jesteśmy w stanie zrozumieć tego zachwytu nad kotłami klasy piątej. Takie kotły są certyfikowane na węgiel bardzo wysokiej jakości, a na polskim rynku jest go ok. 200 – 300 tys. ton – mówi Łukasz Horbacz, przedstawiciel zarządu Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Podkreśla, że w ten sposób dostępne na polskim rynku paliwo może nie zaspokoić powiększających się potrzeb w tym zakresie.

Zaznacza, że problemem nie jest tutaj nawet kwestia niedostosowania zakładów przeróbczych do odpowiedniego wzbogacania węgla, ale parametry jakościowe polskiego surowca.

- Zakłady przeróbcze do pewnego stopnia są w stanie poprawiać parametry węgla. Ale z im głębszych pokładów węgiel jest wydobywany, tym wyższa jego spiekalność. Tego nie da się zmienić. Taki węgiel do kotłów z automatycznym podajnikiem po prostu się nie nadaje – wyjaśnia Horbacz.

Zwraca uwagę, że jeśli uchwały antysmogowe będą szły w kierunku wymiany systemów grzewczych na kotły klasy piątej, wówczas zapotrzebowanie na paliwa wyższej jakości będzie rosło o ok. 300 – 400 tys. ton rocznie. A już w tej chwili jest zapotrzebowanie na ok. 2 mln ton ekogroszków.

Zdaniem Horbacza ze względu na brak możliwości zaspokojenia tego zapotrzebowania przez polski rynek, węgiel trzeba będzie albo importować, albo… dalej będziemy spalać ten nieco gorszej jakości, ale za to w nowoczesnych kotłach.

- Nikt nie zrobił gruntownych badań jaka będzie emisja takiego kotła klasy piątej, gdy nie spala się w nim wzorcowego paliwa, tylko takie, które jest dostępne na rynku. Uważamy, że ta emisja będzie podobna do emisji kotłów trzeciej klasy, w którym spala się węgiel, który jest dostępny na rynku. Pojawia się pytanie – po co kupować kocioł za 10 – 12 tys. zł, jeśli ta emisja będzie taka sama, jak z kotła trzeciej klasy, który kosztuje 5 tys. zł? Wtedy (wymieniając na kotły klasy 3, a nie 5 - przyp. red.) z tym samym budżetem możemy wymienić 2- 3 razy więcej urządzeń, osiągając tym samym szybciej efekt ekologiczny, o którym nam chodzi – uważa.

- Ludzie, którzy do tej pory korzystali z tzw. kopciuchów, kosztujących ok. 1,5 tys. zł, zamiast „przesiąść się” na kocioł trzeciej klasy, który też już ogromnie redukuję emisję i kosztuje ok. 5 tys. zł, są zmuszeni, aby zacząć używać kotły, który kosztują kilkanaście tys. zł, a które i tak będą emitowały tyle zanieczyszczeń, ile kocioł trzeciej klasy. Po co ten wydatek? To zupełnie zbędne – dodaje.

W swoim apelu, izba zwraca również uwagę, że uchwały antysmogowe nie zauważają możliwości stosowania m.in. elektrofiltrów, które montowane na kominach, ograniczają emisyjność zanieczyszczeń, stąd postulat, aby taką opcję dopuścić. Zwracają również uwagę, że niedostatecznie egzekwowane jest łamanie zakazu spalania w domowych paleniskach... śmieci.

Podpisy pod petycją zbierane są m.in. w 120 firmach i 350 składach opałowych zrzeszonych w izbie oraz za pośrednictwem strony internetowej polski – wegiel.pl.

Tour de Pologne 2017 ETAPY, TRASA, GDZIE KIBICOWAĆ

Uber helikopter w Katowicach remedium na korki INSTRUKCJA

Tarnowskie Góry. Zabytkowa Kopalnia Srebra wpisana na listę UNESCO [REPORTAŻ DZ]

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo