Zdarzenie miało miejsce niedaleko targowiska miejskiego w centrum Rybnika. Czterech mężczyzn przypadkowo spotkało się wcześniej przed dyskoteką znajdującą się w pobliżu.
- Mieszkańcy Książenic, w wieku 19 i 20 lat, byli zainteresowani kupnem samochodu. Na tej podstawie dopiero co poznani koledzy wywnioskowali, że znajomi muszą dysponować dużą gotówką. Zwabili ich w ustronne miejsce pod pretekstem pokazania samochodu, który rzekomo chcieli sprzedać. I tam, w rejonie ulicy Rzecznej, doszło do rękoczynów - relacjonuje nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji.
Napastnicy zażądali, żeby mężczyźni oddali im pieniądze i telefony komórkowe, jednemu z nich zabrali klucze od samochodu i mieszkania oraz portfel. Drugi z pokrzywdzonych zdołał uciec i powiadomił policję.
Patrol szybko pojawił się na miejscu. Podejrzani, widząc nadjeżdżające radiowozy, wskoczyli do pobliskiej rzeki, przebrnęli przez wodę i zarośla i ukryli się na drugim brzegu. Tam zostali zatrzymani przez mundurowych.
- Okazało się, że obaj są pod wpływem alkoholu. W chwili zatrzymania nie mieli przy sobie skradzionych przedmiotów. Twierdzili, że zgubili je podczas ucieczki - mówi nadkomisarz Nowara.
W odszukaniu łupu pomógł pies tropiący, który znalazł w śniegu potrfel i resztę skradzionych rzeczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?