Uczniowie nie wrócą do szkół przed wakacjami. Jakie będzie zakończenie roku szkolnego? O rozdaniu świadectw zdecydują dyrektorzy placówek

Lekcji w szkołach nie ma już od 12 marca. Od 25 marca obowiązkowa jest zdalna edukacja. W praktyce oznacza to, że nauczyciele w całej Polsce obowiązkowo realizują zdalnie podstawę programową, mogą też sprawdzać wiedzę uczniów i stawiać oceny. I tak zostanie już do 25 czerwca.

- Nie ma już potrzeby przywracania tradycyjnych zajęć w szkołach w tym roku szkolnym - mówił podczas konferencji 1 czerwca Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.

Zakończenie roku szkolnego przewidziane jest na 26 czerwca. Nie będzie jednak uroczystego wręczania świadectw. Dyrektorzy mają ustalić formę i termin ich wydania. Mogą wyznaczyć godziny odbioru świadectw dla danej klasy lub grupy uczniów, ewentualnie uczniowie będą mogli odbierać je w dowolnym terminie. Wszystko zależeć będzie od wielkości szkoły.

Rzeczniczka prasowa MEN, Anna Ostrowska, zapytana przez RMF FM, czy resort wyda na tę okazję specjalne wytyczne, zaprzeczyła.

- Nie będziemy wydawali dodatkowych wytycznych ani zaleceń w tej kwestii. Apelujemy do dyrektorów szkół i placówek o przestrzeganie zaleceń ministra zdrowia i głównego inspektora sanitarnego - wyjaśniła.

Podobna sytuacja miała miejsce przy okazji zakończenia roku szkolnego tegorocznych maturzystów, kiedy to również dyrektorzy decydowali jak ma wyglądać tryb odbioru świadectw.

Minister Piontkowski rozwiał wczoraj, 1 czerwca, z kolei nadzieje co poniektórych dotyczące podnoszenia z automatu końcowych stopni uczniom. Apelował o to, przypomnijmy, Rzecznik Praw Dziecka. Mikołaj Pawlak zaproponował, aby w związku z pandemią wszystkim uczniom nauczyciele podwyższyli oceny o jeden stopień.

Chodzi o to, aby wszyscy otrzymali promocję do następnej klasy oraz wynagrodzić dzieciom trudy związane ze zdalnym nauczaniem. Zwłaszcza tym, którzy z "powodu pandemii, jakichś przyczyn technicznych" są w gorszej sytuacji.

- Nie wiem czy wszystkie dzieci chciałyby dostać za nic prezent w postaci lepszych stopni. Pewnie część tak, ale ocena końcowa roczna obejmuje nie tylko okres pandemii, ale także cały rok szkolny. Chciałbym, aby uczniowie zostali sprawiedliwie, obiektywnie ocenieni i aby te oceny były jak najlepsze - zaznaczył szef resortu edukacji sugerując, że jest przeciwny inicjatywie.