Uczniowie z Dąbrowy Górniczej nagrali utwór „101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości”. Teraz zagrają na finale WOŚP

Uczniowie z Dąbrowy Górniczej nagrali utwór „101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości”

5 listopada w internecie pojawił się fantastyczny utwór zatytułowany „101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości”. To przedstawienie ewolucji polskiej muzyki na przestrzeni ostatnich jedenastu dekad w wykonaniu Happy Choir Skłodowska, w którego skład wchodzą uczniowie i absolwenci Prywatnej Szkoły Podstawowej i Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Dąbrowie Górniczej.

- Przyświecała nam idea stworzenia utworu, który w pewien sposób płynnie połączy ostatnie 101 lat muzyki w Polsce, a tym samym połączy jej odbiorców - mówi Nikolas Mańka, wokalista Happy Choir.

Przyświecała nam idea stworzenia utworu, który w pewien sposób płynnie połączy ostatnie 101 lat muzyki w Polsce, a tym samym połączy jej odbiorców - Nikolas Mańka

Prace nad projektem „101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości” rozpoczęły się jeszcze przed setną rocznicą odzyskania przez Polskę Niepodległości. Był on jednak tak szeroko zakrojony, że jego realizacja toczyła się miesiącami. Uczniowie omawiali wspólnie kolejne dekady z historii Polski. Rozmawiali m.in. o trendach w muzyce czy modzie.

- Żeby lepiej zrozumieć samą ideę wspólnie spędziliśmy wiele godzin omawiając historię i zmiany, które zachodziły w świecie kultury w naszym kraju. Dla naszych dzieciaków ta muzyczna podróż była niezwykle cenną lekcją - wyjaśnia Aleksandra Jabłońska-Błokowska, opiekunka chóru.

Na bazie tych dyskusji powstał wybór utworów, które zaprezentowano w projekcie. Są wśród nich piosenki z repertuaru Jana Kiepury, Władysława Szpilmana czy Dawida Podsiadło, czyli artystów pochodzących z Zagłębia lub samej Dąbrowy Górniczej.

- W każdej produkcji bierzemy coś, co wiąże się z Dąbrową Górniczą. Chcemy pokazywać, że to miejsce jest wartościowe i niezwykłe - zaznacza Jabłońska.

W Ewolucji Polskiej Muzyki uczniowie z Dąbrowy Górniczej przedstawili 11 utworów:

• Jan Kiepura - Usta milczą, dusza śpiewa
• Mieczysław Fogg - Ta ostatnia niedziela
• Andrzej Bogucki - Czerwony autobus
• Kabaret Starszych Panów - No i jak tu nie jechać
• Maciej Kossowski - Dwudziestolatki
• Czerwone Gitary - Nie zadzieraj nosa
• Matek Grechuta - Dni których nie znamy
• Maanam - Cykady na cykladach
• Reni Jusis - Zakręcona
• Sistars - Na dwa
• Dawid Podsiadło - Małomiasteczkowy

- Nie jest łatwo zmierzyć się z tak szerokim wachlarzem przeróżnych utworów, które powstawały na przestrzeni stu lat. Na pewno jest to dla nas kolejne ważne doświadczenie - przyznaje Marysia Łukasik, wokalistka.

Na nagraniach studyjnych i planie teledysku stawiło się w sumie ponad 100 osób w wieku od 6 do 21 lat. Łatwo sobie wyobrazić, jak wielkim wyzwaniem jest realizacja takiego przedsięwzięcia.

Teledysk „101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości” zobaczycie tutaj:

Happy Choir zagra podczas 28. Finału WOŚP w Gdańsku

„101 lat polskiej muzyki na 101 lat niepodległości” to nie pierwszy utwór przygotowany przez Happy Choir. Chór z Dąbrowy Górniczej ma na swoim koncie wiele realizacji. Po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza - prezydenta Gdańska - młodzi muzycy zrealizowali wspólnie „Imagine” Johna Lenona.

- Spotkało się to z tak pozytywnym przyjęciem w całej Polsce, że zaproszono nas do udziału w 28. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbędzie się w Gdańsku - mówi Mateusz Ligenza, członek chóru.

Happy Choir działa w SP oraz LO im. Marii Skłodowskiej-Curie od 2013 roku. Zaangażowane w działalność zespołu są dziesiątki uczniów i absolwentów. Jest to fenomen, ponieważ część młodzieży wybiera tę szkołę głównie ze względu na działający w niej chóru.

Cała ekipa jeździ wspólnie, nawet z sześcioletnimi maluchami, gdzie naszą wspólną odpowiedzialnością jest też zajęcie się tymi wszystkimi dziećmi - umycie ich, ubranie, uczesanie itd. To buduje wspaniałe przyjaźnie - Aleksandra Jabłońska-Błokowska

- Bardzo się z sobą zżyliśmy, ponieważ spędzamy ze sobą wiele czasu - przyznaje Ligenza. - W tak dużej grupie ludzi pojawiają się konflikty, ale wyciągamy z nich wnioski i to tylko nas wzmacnia. Wspieramy się jak tylko możemy - dodaje.

Chór prowadzi próby raz w tygodniu. Wtedy jego członkowie wspólnie ćwiczą utwory, które znajdują się w ich repertuarze, rozmawiają również o nowych pomysłach. Oczywiście ilość spotkań rośnie wraz ze zbliżającymi się koncertami. Do tego dochodzą zgrupowania, na które wyjeżdżają wszyscy uczestnicy w wieku od 6 do 21 lat.

- Wyjazdy na koncerty, próby i zgrupowania to czas ogromnej integracji - uważa Jabłońska. - Cała ekipa jeździ wspólnie, nawet z sześcioletnimi maluchami, gdzie naszą wspólną odpowiedzialnością jest też zajęcie się tymi wszystkimi dziećmi - umycie ich, ubranie, uczesanie itd. To buduje wspaniałe przyjaźnie, a nieco młodsi członkowie chóru mają później w swoich starszych kolegach opiekunów, do których zawsze mogą się zwrócić - wyjaśnia.