Podczas meczu sparingowego Górnika Zabrze z Puszczą Niepołomice piłkarze obu zespołów nie tylko uzupełniali płyny, ale także skorzystali ze... zraszaczy, które podlewają murawę. Ten prysznic mówił wszystko o warunkach, w jakich przyszło rozgrywać im spotkanie.
Zalecenia są jasne. Przy wysokich temperaturach sędzia meczu, także na wniosek kierowników zespołów, może zarządzić przerwę na picie. Powinno mieć to miejsce około 22 minuty gry w połowie. Nie ma obowiązku przeprowadzania jej w bo częściach spotkania. Sztaby medyczne przygotowują też wtedy zimne kompresy z ręczników wyciąganych z pojemników z lodem i wodą. Piłkarze mogą też zmienić buty.
Złe nawadnianie w czasie wysiłku może doprowadzić do skurczy mięśni, a nawet kontuzji. Fizjolodzy oceniają, że w czasie meczu w upale piłkarze mogą wypocić nawet dwa litry wody. W czasie gry trudno uzupełnić taką ilość, ale różnica powinna zostać wprowadzona do organizmu w ciągu godziny po meczu.
W bidonach nie znajduje się sama woda. Zazwyczaj piłkarze otrzymują napoje izotoniczne zawierające elektrolity, witaminy i sole mineralne.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
