Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraiński rynek może być atrakcyjny dla niejednego inwestora

Redakcja
W pobliżu nas Ukraina jest - drugim po Niemczech - największym rynkiem pod względem liczby konsumentów - mówi Sebastian Motoszko, menedżer PwC. W najbliższy wtorek - w siedzibie „Dziennika Zachodniego” w Sosnowcu - odbędzie się debata PwC pt. „Atrakcyjność rynku ukraińskiego dla inwestorów zagranicznych”. Nawiązaniem do tej debaty jest publikowana dzisiaj rozmowa.

Czy rynek ukraiński może być atrakcyjny dla polskich przedsiębiorców?
Ukraina może stać się bardziej znaczącym partnerem handlowym lub celem inwestycji dla polskich przedsiębiorstw. Po pierwsze, decydujący jest tu czynnik geograficzny, bo Ukraina jest naszym bezpośrednim sąsiadem. Po drugie, jest drugim - po Niemczech - w naszym bliskim otoczeniu największym rynkiem pod względem liczby konsumentów.

CZYTAJCIE TEŻ:
W redakcji DZ porozmawiamy o atrakcyjności rynku ukraińskiego dla inwestorów zagranicznych

Ukraina ma ponad 40-milionową populację potencjalnych klientów, a mimo to nie znajduje się w pierwszej dziesiątce krajów, do których polskie firmy eksportują swoje towary.
To prawda, chciałbym jednak przypomnieć, że jeszcze w 2008 r. nasze obroty handlowe z Ukrainą były na poziomie 8,7 mld dolarów, a Polska uzyskała największe dodatnie saldo w handlu zagranicznym z innymi krajami w kwocie 4 mld dol. Co więcej, Ukraina była wtedy na 8. miejscu wśród największych partnerów zagranicznych importujących towary z Polski z udziałem na poziomie 3,7 proc. eksportu Polski ogółem. Po wybuchu światowego kryzysu gospodarczego, eksport ten uległ drastycznemu spadkowi - o ponad 45 proc. w 2009 r. i dopiero po 2012 r. odnotowywaliśmy poprawę we wzajemnych relacjach handlowych. W 2012 r. Ukraina ponownie zajęła 8. pozycję wśród 10 największych odbiorców eksportu z Polski. Niestety, konflikt polityczny, który wybuchł pod koniec 2013 r., spowodował silne osłabienie gospodarcze i po raz kolejny istotne obniżenie poziomu relacji handlowych z naszym sąsiadem. W 2015 r. eksport z Polski na Ukrainę osiągnął wartość jedynie 3,3 mld dol., przy czym import z Ukrainy osiągnął poziom 1,7 mld dol. Ukraina - na koniec 2015 roku - była dopiero na 16. pozycji wśród czołowych odbiorców polskich towarów.

Jak widać, przedłużający się konflikt mocno zahamował wzajemne relacje.
Co do tego nie ma wątpliwości. Obecnie obserwujemy zmniejszenie intensywności konfliktu, a Ukraina coraz bliżej zaczyna współpracować z Europą. Te czynniki w niedalekiej przyszłości powinny dać pozytywne zmiany we wzajemnym handlu między Polską i Ukrainą. Ukraina zawarła umowę o kompleksowym i wolnym handlu z UE, co dało jej dostęp do olbrzymiego rynku unijnego i jednocześnie, zawierając umowę stowarzyszeniową z UE, zobowiązała się i realizuje poważne zmiany w zakresie ustawodawstwa, które z pewnością poprawią warunki dla prowadzenia biznesu. Już w 2016 r., zgodnie z danymi GUS-u, eksport na Ukrainę - po 10 miesiącach - został zrealizowany na poziomie 3 mld dol., co w rezultacie jest o 9,1 proc. wyższym wynikiem niż w tożsamym okresie 2015 r. Nasze relacje handlowe dodatkowo wzmacniają dobrze asymilujący się pracownicy z Ukrainy; ostrożnie licząc - jest ich w kraju około miliona. Są aktywnymi konsumentami polskich produktów; zabierają je także na Ukrainę, bo są dobrej jakości. Dodatkowo, od czerwca tego roku Ukraińcy posiadający paszport bio-metryczny będą mogli swobodnie podróżować do Polski i innych krajów UE bez wiz.

Czy pozytywne zmiany są trwałe i przedsiębiorcy z Polski powinni bardziej pozytywnie postrzegać Ukrainę jako kierunek inwestycji i handlu?
Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Z jednej strony mamy w ostatnich dniach potwierdzenie stabilności kraju poprzez zaktualizowany rating Standard&Poor’s - jedną z największych światowych agencji ratingowych. Agencja potwierdziła międzynarodowy rating Ukrainy, zachowując długo- i krótkoterminowe oceny kraju na poziomie „B-/B” , a także potwierdziła długoterminowy rating Ukrainy w skali całego państwa na poziomie „uaBBB-”. W prognozie wzrostu PKB analitycy Standard&Poor’s wskazują wzrost poziomu PKB o 1,9 proc. oraz średnioroczny wzrost PKB w latach 2017-2020 na poziomie 2,7 proc., co jest zbieżne z wcześniejszymi prognozami w raportach Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Ale z drugiej strony, Ukraina wciąż boryka się z problemem silnej korupcji i słabego sądownictwa. Współpracy nie służy też niski poziom wspólnego zaufania. Lecz to są ryzyka, jakie polscy przedsiębiorcy mogą spróbować złagodzić lub zabezpieczyć, korzystając z doświadczeń polskiego kapitału, który jest tam już obecny, np. zlecając analizę potencjalnego rynku, korzystając z wywiadowni gospodarczych czy ubezpieczeń należności zagranicznych oraz innych instrumentów wsparcia eksportu i inwestycji zagranicznych, jakimi dysponuje np. KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych) czy BGK (Bank Gospodarstwa Krajowego).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera