Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulewne deszcze zniszczyły trawnik? Ekspert radzi jak go wskrzesić

Stefan Kowlaski/inf.prasowa
mat.prasowy
Tegoroczna wiosna dostarczyła trawnikom i wszystkim ogrodowym roślinom wielu, raczej skrajnych, wrażeń. Początkowy okres suszy, który zagrażał rozwojowi upraw ogrodowych i rolnych, ustąpił miejsca gwałtownej zmianie pogody, a przede wszystkim intensywnym deszczom. Jedną z „ofiar” tegorocznej aury jest trawa, zwłaszcza ta świeżo zasiana, która teraz, na początku cyklu wegetacyjnego, potrzebuje większej uwagi opiekun.

Woda to życie, ale w nadmiarze sprawia wiele utrudnień o różnej skali, z podtopieniami włącznie. Obserwacja ogrodu i całej posesji w okresie długotrwałych opadów deszczu oraz obserwacja tego jak woda spływa, gdzie utrzymuje się dłużej, pomaga w wychwyceniu problemów, którym można zaradzić. Trawa, prawidłowo pielęgnowana i uprawiana, jest raczej odporna na intensywne i częste opady, ale jak wiele roślin ogrodowych źle znosi zalewanie i nie może „stać w wodzie”.

Każdy ulewny deszcz jest naturalnym testem struktury i właściwości gleby. Przede wszystkim pokazuje jej właściwości sorpcyjne i przepuszczalność. Niewsiąkanie wody w glebę po okresie suszy jest zjawiskiem naturalnym i zazwyczaj pierwszy taki deszcz spływa po powierzchni, spłukując, na przykład z trawnika, wiosenny nawóz lub świeżo wysiane nasiona traw.

Nie przegapcie

- Gleba o prawidłowych właściwościach sorpcyjnych stopniowo wchłania wodę, więc utrzymujące się zastoiny wodne powinny przykuć naszą uwagę, tym bardziej, że podtopiona trawa staje się podatna na choroby grzybowe i na ataki pasożytów. Jeżeli podtopienie trwa dłużej niż 2 tygodnie źdźbła zaczną żółknąć i zagniwać. Długotrwałe kałuże na trawniku, a także niejednolita barwa darni mogą wskazywać na konieczność wykonania aeracji. Zabieg ten rozluźni podłoże w warstwie korzeniowej, a w połączeniu z piaskowaniem może poprawić przepuszczalność gleb, dzięki czemu woda będzie lepiej przenikać w głąb. Jednocześnie zabieg ten ułatwi przenikanie substancji odżywczych do warstwy korzeniowej trawy. Nacięcie karp pozwoli również odmłodzić darń. Bardzo ważne jest, aby po takim zabiegu trawniki były zaopatrzone w dostateczną ilość wody – radzi Lidia Tokarska, architekt krajobrazu, inspektor nadzoru terenów zieleni i ekspert Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórców Ogrodów, praktyk z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu firmy wykonawczej Zielony Salon.

Zastoiny wodne na trawniku mogą także wskazywać na konieczność poprawy struktury podłoża. Przypadki ekstremalne mogą prowadzić do konieczności wykonania drenażu, na co warto zwrócić szczególną uwagę jeszcze przed założeniem trawnika. Aeracja i poprawa struktury jest rekomendowana przede wszystkim na glebach gliniastych, które należy spulchnić i wymieszać pół na pół z gruboziarnistym piaskiem oraz gleby ilaste, które warto wymieszać z niewielką ilością piasku lub torfu. Te raczej ciężkie prace wykonuje się odpowiednio dobranym narzędziem, np. wielozadaniową glebogryzarką, której część roboczą można łatwo wymieniać na wał aeracyjny lub wertykulacyjny. W przydomowych ogródkach najlepiej sprawdzają się małe i lekkie urządzenia. Do aeracji i poprawy struktury gleby na większych terenach wskazane jest zastosowanie profesjonalnych maszyn.

- Poważniejszym problemem jest woda długotrwale zalegająca na trawnikach czy podtopienia piwnicy. Zjawiska te mogą być oznaką nie tylko nieprzepuszczalnego gruntu, ale również niefortunnego ukształtowania terenu. W takich przypadkach skutecznym i długotrwałym rozwiązaniem może być studzienka drenażowa, stworzona na przykład gospodarskim sposobem z betonowych kręgów w oddalonym od budynku miejscu, do której będzie spływać nadmiar wody opadowej oraz gruntowej. W przypadku konieczności wykonania drenażu w taką studzienkę można wprowadzić rury drenarskie – wyjaśnia Lidia Tokarska.

Na posesjach, których domy, piwnice czy garaże narażone są podtopienia wskutek właśnie ukształtowania terenu warto jest mieć pod ręką pompę. Jeśli przyczyną zalania pomieszczenia są obfite i ulewne opady deszczu, można przystąpić do natychmiastowego wypompowywania wody, jeśli zaś przyczyną zalania pomieszczenia jest wysoki poziom wód gruntowych, należy poczekać z jej wypompowaniem aż poziom wód gruntowych opadnie. Dodatkową zaletą tych pomp jest ich zastosowanie zarówno do osuszania podtopionych pomieszczeń, jak i nawadniania ogrodu.

Trawnik jest raczej dość odporny na intensywne opady deszczu. Pod warunkiem, że został założony na właściwie przygotowanym podłożu i jest systematycznie, prawidłowo pielęgnowany. Niemniej jednak, warto pamiętać, że obfite, długotrwałe opady deszczu wypłukują składniki odżywcze, w tym nawóz wiosenny, którym zazwyczaj regenerujemy trawę po zimie. To zjawisko mogło nastąpić po pierwszej fali opadów, gdy wysuszona gleba stała się nieprzepuszczalna.

- Taka sytuacja jest bardzo niekorzystna zwłaszcza wówczas, gdy deszcze pojawiły się zaraz po rozsypaniu nawozów, które spływają wraz z wodą. Długotrwałe opady wypłukują z dolnych partii gleby również azot, który wiosną stosujemy w celu pobudzenia wzrostu trawy. Warto zatem, po ustaniu opadów i odczekaniu aż trawa wyschnie, uzupełnić niedobory składników odżywczych - mówi Lidia Tokarska.

Deszcz i ciepła aura sprzyjają wzrostowi trawy i należy ją kosić, ponieważ koszenie wpływa na rozkrzewianie się darni i jej gęstość. Tak właśnie powstają angielskie trawniki. Ale koszenie można wykonywać tylko wtedy, gdy rośliny są suche. Mokra trawa pochyla się pod ciężarem opadów i możemy błędnie ocenić jej wysokość, czego skutkiem będzie zbyt niskie oraz nierówne koszenie. Dodatkowo, mokra trawa będzie się zbijać w kępy podczas koszenia i przylegać do korpusu kosiarki, czego konsekwencją będzie żmudne czyszczenie maszyny. Przed koszeniem warto wykonać test ręką – jeśli ręka, po przesunięciu jej po powierzchni trawy jest sucha, można zacząć koszenie.

- W przypadku koszenia wilgotnej trawy, bezpiecznym dla jej kondycji jest wolniejsze prowadzenie kosiarki i zwiększenie wysokości koszenia. W takich przypadkach idealnie sprawdzają się kosiarki wyposażone w wygodne, wielostopniowe regulacje wysokości koszenia oraz w innowacyjną regulację prędkości maszyny wyposażone w nowoczesny system sterowania napędem Select Drive, który umożliwia dokładny wybór prędkości jazdy i koszenia w zakresie od 0 do 1,4 m/s i dostosowanie jej do wysokości oraz gęstości trawy i długości kroku operatora – wyjaśnia Mariusz Czarnocki, menadżer produktu Maszyny Ogrodnicze w Aries Power Equipment, który jest Generalnym Dystrybutorem Maszyn i Urządzeń Honda w Polsce.

Atutem tych nowoczesnych maszyn do koszenia jest także podwójny układ noży, które bardzo dokładnie rozdrabniają pokos co znacznie ułatwia jego utylizację w ogrodzie i przyspiesza proces jego rozkładu. Kosiarki te są także wyposażone w bardzo wygodny system mielenia umożliwiający wybór koszenia z lub bez mulczowania jednym ruchem ręki. Dzięki temu systemowi można łatwo i szybko dostosować sposób pielęgnacji trawy do panujących warunków – suchą trawę można w całości lub częściowo mulczować, a wilgotną – zbierać do pojemnego kosza. Dzięki obserwacji trawy i systematycznym, prawidłowo wykonywanym zabiegom pielęgnacji trawnika przez cały sezon, można stworzyć w ogrodzie wyjątkowe miejsce, które połączy ogród z domem w jedną przyjemną przestrzeń.

Zobaczcie koniecznie

Dlaczego dochodzi do tragicznych wypadków TIRów?

O sprawnej komunikacji w biznesie na Uniwersytecie Ekonomicznym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo