Opisywana sytuacja miała miejsce 16 stycznia, kiedy po intensywnych opadach ulica Wybickiego była całkowicie zasypana białym puchem.
- Dodatkowo sytuację pogorszył przejazd śmieciarki, co spowodowało utworzenie się potężnych, śnieżnych kolein. Samochody dosłownie zawieszały się na tych koleinach, a wjazd na posesje był praktycznie niemożliwy - opisuje mieszkaniec Zabrza.
Mężczyzna zadzwonił do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego i straży miejskiej. Bez skutku. W końcu wykręcił numer do Komisariatu V Policji w Zabrzu.
- Była godzina 16.34. Przedstawiłem sytuację i wysłano do nas policyjny patrol, by ocenić jak to wygląda to miejscu. Po około godzinie ulicą Wybickiego dwukrotnie przejechał pług - opisuje zabrzanin. - Chciałbym serdecznie podziękować zabrzańskiej policji, ponieważ jako jedyna instytucja w mieście skutecznie zajęła się tym problemem. Zaznaczę przy tym, że miałem świadomość tego, że policja została powołana do innych spraw i w pierwszej kolejności szukałem pomocy w innych instytucjach. Niestety bez efektu - podkreśla zabrzanin i dodaje, że gdyby ulicą Wybickiego miałaby tego dnia przejechać np. karetka pogotowia ratunkowego, to mogłaby nie dojechać do potrzebującej osoby.
- Cieszymy się, że mogliśmy w ten sposób pomóc. Służba policjantów to nie tylko zatrzymywanie przestępców, ale także codzienna pomoc mieszkańcom naszego miasta - podkreśla st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Dlaczego konieczne było to, by sprawą zajęła się policja? Czekamy na stanowisko Miejskiego Zarząd Dróg i Infrastruktury Informatycznej w Zabrzu. Dzwoniliśmy do MZDiII, ale usłyszeliśmy, że pracownik, który jest odpowiedzialny za zimowe utrzymanie dróg, pracuje w tej chwili w terenie. Niestety, po godzinie 12 nikt nie podnosił telefonu.
Wysłaliśmy pytania mailem i czekamy na odpowiedź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?