Ultramaraton Chudy Wawrzyniec
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Impreza rozpoczęła się w Rajczy, wsi gminnej w Beskidzie Żywieckim liczącej 3 tysiące mieszkańców, położonej w górnym biegu rzeki Soła. O 4 rano, na skraju niewielkiego parku, wystartowało ponad 600 biegacz i biegaczek. Startowi towarzyszyły race, towarzyszące najszybszym zawodnikom również na mecie. Zwycięzcy Chudego wbiegają na mostek w Ujsołach, za którym zlokalizowana jest meta, z racą w ręku.
- W tym roku zwycięzcą okazał się Łukasz Flisiński, który najszybciej pokonał trasę 50+ km. Dotarł do Ujsoł w czasie 5:03:07.
- Drugie miejsce wywalczył Rafał Klecha – 5:05:10,
- Trzeci był Mateusz Żorniak – 5:18:47.
Na 10. pozycji OPEN, z czasem 5:35:38 dobiegła do mety najszybsza z kobiet – Ewa Majer. Nazywana: „Królową Najdłuższych Dystansów w Polsce” - wygrała bieg Chudy Wawrzyniec siedem razy - na trasie 80+ km. Również w tym roku planowała bieg na długiej trasie, jednak ze względu na kiepskie samopoczucie na Wielkiej Rycerzowej skręciła do mety. To kolejny z charakterystycznych dla tego biegu elementów, niespotykany na innych imprezach w Polsce – decyzję o wyborze dystansu zawodnicy podejmują dopiero na trasie – po przebiegnięciu 40 km.
Nie przegapcie
- Drugi dzień Runmageddon Gliwice Rywalizowały rodziny ZDJĘCIA
- Horror w Rybniku! ROW pokonał Gniezno w ostatnim biegu! Kibice wierzyli do końca! [ODSZUKAJCIE SIĘ NA ZDJĘCIACH]
- Plaża Open w Mysłowicach [ZDJĘCIA] Mariusz Prudel wygrywa na kąpielisku Słupna
- Piast Gliwice ma nowego sponsora. Mistrz Polski zaprezentował się kibicom przed sezonem ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze fanki Ruchu Chorzów ZDJĘCIA Frelki na Cichej
- Ruch Chorzów - Górnik Zabrze na Stadionie Śląskim ZDJĘCIA 90. Wielkie Derby Śląska w 2008 roku oglądało 42.000 kibiców. Pamiętacie ten mecz?
- Nastawiałam się na długą trasę. Jeszcze na punkcie odżywczym, który był kilka kilometrów przez rozejściem tras zatankowałam wodę do pełna z myślą o 80 km, weszłam z tym obciążeniem na Rycerzową i tam spontanicznie podjęłam decyzję, że jednak biegnę do mety. Po prostu źle mi się dziś biegło, chyba w nogach siedzi mi jeszcze start sprzed 3 tygodni w Ehunmilaku, a dodatkowo nie mogłam spać w nocy i taka jakaś umordowana byłam od startu - mówiła na mecie Ewa Majer.
Zrobiłabym oczywiście dzisiaj tę osiemdziesiątkę i myślę, że wygrałabym, bo prowadziłam w miejscu, gdzie decydowało się o wyborze trasy, ale rozsądek tym razem wziął górę – mówiła na mecie Ewa Majer
Drugą z kobiet trasy 50+ km była Anna Sawicka (wynik na mecie 6:05:46), a trzecie miejsce zajęła Anna Kapelan (czas 6:26:58).
Najszybszym z trasy 80+ km okazał się, podobnie jak rok temu, Bartosz Gorczyca, który spędził na trasie ponad 8 godzin, a dokładnie 8:22:02. Drugią lokatę wywalczyl Grzegorz Ziejewski (czas 8:40:58), a trzeci był Piotr Uznański (wynik 9:09:53). W rywalizacji kobiet najlepszą okazała się Katarzyna Winiarska, która wbiegła na metę ogromnie zmęczona ( nie tylko dystansem i przewyższeniami, ale także upałem i walką z bólem brzucha ), a jednocześnie szczęśliwa. Wynik Katarzyny to 11:14:28. Drugą kobietą była Tamara Mieloch (czas 11:33:12), a jako trzecia dotarła do Ujsoł Justyna Adamus-Kowalska (wynik 12:23:45).
Wyniki tegorocznej edycji Chudego Wawrzyńca nie były rekordowe. Przyczyniły się do tego m.in: warunki pogodowe, temperatura sięgająca blisko 30 stopni, ponadto uczestnikom towarzyszyło wyjątkowo ciężkie powietrze, przypominające to, które można zauważyć kilka chwil przed burzą..Dodatkowo na trasie 80+ km zawodnicy mieli do pokanania kilka kilometrów przeszkód – niebieski szlak graniczny między Wielką Rycerzową a Oszustem usłany był wiatrołomami, które skutecznie spowalniały zawodników najbardziej ekstremalnej trasy.
Z podobnymi przeszkodami musieli sobie radzić zawodnicy startujący w biegu towarzyszącym – Mała Rycerzowa. „Młodsza siostra Chudego” liczy nieco ponad 20 km, a rozpoczyna się o godzinie 10:30 ( również w Rajczy). W tym roku to właśnie na tej trasie pojwiło się kilku mocnych „górali”. Najszybszym okazał się Kamil Leśniak, który właśnie w Beskidzie Żywieckim postanowił zrobić ostatni mocny, biegowy akcent, przed startem w Biegu Ultra Granią Tatr, który odbędzie się 17 sierpnia. Kamil ( który jako przyjaciel ekipy pomagał także w organizacji zawodów ) uzyskał znakomity wynik 1:37:16 – to rekord trasy poprawiony o 43 sekundy. Poprzedni rekordowy czas należał do drugiego tym razem Marcina Kubicy, który stracił do Kamila nieco ponad 3 minuty (jego rezultat to 1:40:23). Trzeci był Piotr Bierniawski (wynik 1:46:18). Kobiecą rywalizację wygrała Agnieszka Gortel-Maciuk – znakomita maratonka, która w sobotę debiutowała w górach. Jej czas to 2:02:47. Drugie miejsce zajęła Joanna Szmit (czas 2:10:31), a trzecią na mecie była Aneta Szecówka (wynik 2:11:15).
Warto wspomnieć, że w tym roku po raz pierwszy w Chudym Wawrzyńcu mógł wystartować dotychczasowy organizator i pomysłodawca Chudego – Krzysztof Dołęgowski. Pobiegł on na trasie 50+, po czym czekał na biegaczy na mecie, przybijając nadbiegającym zawodnikom: „piątki”, podobnie jak w poprzednich siedmiu edycjach biegu.
Kilka elementów się zmieniło, kilka jest teraz bardziej profesjonalnych, ale to nadal ten sam Chudy. Jestem zadowolony z tego, jak wyglądała ta pierwsza edycja zrobiona przez nową ekipę
– ocenił Krzysiek.
Z elementów charakterystycznych dla Chudego Wawrzyńca warto wymienić m.in: małą liczbę punktów odżywczych – tylko jeden na trasie 50+ km (oraz na Małej Rycerzowej) i dwa na trasie 80+ km, brak przepaków i możliwości zorganizowanej pomocy z zewnątrz oraz obecności na trasach młodych muzykantów z Fundacji Braci Golec, którzy swoją grą wspierają biegaczy. Trzy pierwsze elementy sprawiają, że bieg staje się trudniejszy, bo wymaga od zawodników przygotowania nie tylko fizycznego, ale także taktycznego. I choć pojawiają się pojedyncze głosy, że należałoby zastanowić się np. nad dodatkowymi punktami odżywczymi, to takich zmian organizatorzy nie przewidują. –
Chudy nie jest dla każdego i tak już zostanie. Jeśli szukasz imprezy, w której możesz pobiec bez przygotowania, bez analizy trasy – musisz wybrać inne zawody. Nie będziemy komercjalizować Chudego, by przyciągnąć jak najwięcej zawodników. Wiem, że urok Beskidu Żywieckiego i właśnie ten nietypowy charakter biegu mają moc i są najlepszymi argumentami, by u nas wystartować – zaznacza Piotr Książkiewicz, jeden z głównych organizatorów imprezy.
W tym roku przy okazji Chudego Wawrzyńca odbyły się również biegi dla dzieci i młodzieży pod nazwą Chudy Hulajnik. Rywalizacja najmłodszych odbyła się w Ujsołach i przyciągnęła 60 uczestników.
Zobaczcie koniecznie
- Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin: Kibice pobili rekord ZDJĘCIA
- Tour de Pologne: Na Stadionie Śląskim zobaczymy nie tylko start etapu [ZDJĘCIA]. Będzie też premia specjalna poświęcona Powstaniom Śląskim
- Janusz Jojko ZDJĘCIA ARCHIW. Zapisał się w historii 3 klubów
- Najładniejsze fanki Rakowa Częstochowa. Witamy w Ekstraklasie! [GALERIA]
- Piękne fanki Piasta Gliwice ZDJĘCIA
- Górnik Zabrze ma najpiękniejsze fanki. Zobaczcie
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?