Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unijna dyrektywa o prawach pokrewnych może uratować prasę

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Mariusz Kapala/ Polska Press
Spadek sprzedaży gazet czy nieuczciwa konkurencja ze strony światowych gigantów internetowych - to tylko niektóre problemy z jakimi od lat borykają się wydawcy prasy. Szansą na częściowe odwrócenie negatywnych trendów jest przyznanie wydawcom i dziennikarzom prawa pokrewnego. By to się stało musi zostać uchwalona unijna dyrektywa nad którą trwają prace.

O problemach i wyzwaniach stojących przed rynkiem prasy dyskutowali w środę wydawcy i eksperci. Kilkugodzinną konferencję w Warszawie zorganizowało Stowarzyszenie Dziennikarzy i Wydawców Repropol wraz z Stowarzyszeniem Gazet Lokalnych i Izbą Wydawców Prasy.

Uczestnicy byli zgodni - branża jest w trudnej sytuacji. Mają na nią wpływ m.in. spadki sprzedaży, mniejsza liczba reklam w prasie, a tym samym redukcja zatrudnienia dziennikarzy i cięcie kosztów.

Negatywny wpływ na rynek prasy mają też serwisy internetowe i portale społecznościowe, które bez ograniczeń wykorzystują treści tworzone przez dziennikarzy. Jak to wygląda w praktyce? Dziś internauta może przeczytać daną informację np. bezpośrednio w portalu społecznościowym - bez wchodzenia na stronę na której została pierwotnie opublikowana. Tym samym nie wyświetlą mu się reklamy na których zarabia wydawca i z których może zapłacić za pracę dziennikarzowi.

Sytuację może uzdrowić procedowana przez Komisję Europejską oraz przedstawicieli Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego dyrektywa w sprawie prawa pokrewnego. Rozwiązania wywołują duży opór wśród beneficjentów nieuczciwych rozwiązań, dlatego prace nad nią się przedłużają.

Z ostrożnych szacunków wynika, że po wejściu w życie prawa pokrewnego wydawcy i dziennikarzy otrzymywaliby rocznie do równego podziału ok. 50 mln zł.

O przyjęcie dyrektywy po raz kolejny w specjalnym liście otwartym zaapelował Sammy Ketz, korespondent zagraniczny agencji AFP:

"Już niemal od roku walczę po waszej stronie o europejską dyrektywę w sprawie praw autorskich. Dziś wracam z Syrii, gdzie zaledwie kilka godzin temu ranni zostali dziennikarze śledzący tragedię, która doświadcza ten kraj od ośmiu lat.

Gorąco apeluję do was: porażka nie wchodzi w rachubę. Niepowodzenie toczonych przez was rozmów grozi wydaniem wyroku na setki podmiotów medialnych. Jak wiecie, najnowsze doniesienia na temat naszej branży są alarmujące. Po obu stronach Atlantyku mnożą się zwolnienia grupowe, a tysiące ludzi traci pracę nawet działając na internetowych portalach informacyjnych, które kiedyś mieliśmy za nietykalne.

Prawda jest taka, iż media te nie mają szans ze względu na jednostronny podział dochodów reklamowych faworyzujący internetowych gigantów.

Jesteśmy niemal u kresu długiej batalii. Naszym obowiązkiem, nakazem jest zakończenie sukcesem negocjacji w sprawie tekstu nieodartego z jego podstawowego znaczenia. Nie wolno nam przegapić tej historycznej szansy. Drugiej nie będzie.

Nie chcemy, aby świat trwał pogrążony w fałszywych świadectwach, sfabrykowanych wiadomościach i kampaniach dezinformacji i degradacji, którym jedynie prasa może się przeciwstawić".

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Unijna dyrektywa o prawach pokrewnych może uratować prasę - Portal i.pl