Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty: Jaka będzie nowa szkoła

Urszula Bauer
Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty
Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty Marzena Bugała-Azarko / Dziennik Zachodni
Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty: Maleje liczba miejsc pracy dla nauczycieli, uczniów jest coraz mniej.

W poniedziałek minister edukacji narodowej ogłosi nową strukturę szkolnictwa w Polsce. Czy wszyscy nauczyciele w regionie mogą spać spokojnie, nie obawiając się utraty pracy?
Zmniejszająca się liczba miejsc pracy dla nauczycieli to wynik przede wszystkim niżu demograficznego, który sukcesywnie dotyka kolejne typy szkół. Ponadto nowa struktura szkolnictwa nie zostanie wprowadzona od 1 września 2016 roku. Dopiero, gdy ją poznamy, będzie czas na ewentualne perspektywiczne analizy. Choć i tak sytuacja będzie różna w poszczególnych gminach, szkołach, zespołach szkół. Niemniej jednak podkreślam, że niezależnie od struktury szkolnictwa, wskaźniki demograficzne nie pozostawiają złudzeń: uczniów w szkołach będzie coraz mniej.

Docierają do nas informacje, że nowa szkoła będzie funkcjonowała w formie 5 + 3 + 4 lub 4+4+4 - lata podstawówki, gimnazjum i liceum. Pani zdaniem to optymalne rozwiązania?
Na ten temat wolałabym się wypowiedzieć wówczas, gdy minister edukacji narodowej przedstawi projekt nowej struktury.
Samorządy już podkreślają, że przez cofnięcie reformy sześciolatków, za rok będą musieli wprowadzać dwuzmianowość w szkołach.
Trudno w tej chwili ocenić skalę ewentualnej dwuzmianowości w roku szkolnym 2017/2018. Oczywiście w niektórych szkołach taka sytuacja może mieć miejsce, podobnie jak i miała miejsce w przeszłości. Ogólna liczba dzieci w szkołach podstawowych w woj. śląskim wynosiła w ostatnich latach od 235441 w roku szkolnym 2012/13 do 278339 w mijającym roku. Te różnice to wynik obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich. W najbliższym roku szkolnym dzieci będzie mniej. Rodzice jednak w zdecydowanej większości uznali, że poślą dziecko do szkoły w wieku lat siedmiu (82 proc - przyp. red).

Ilu rodziców zdecydowało się zostawić tegorocznego pierwszaka na drugi rok w pierwszej klasie? Uważa pani to za dobre rozwiązanie?
Z danych przekazanych przez dyrektorów szkół wynika, że w woj. śląskim zdecydowało się na to ponad 3000 rodziców. Jest to ich suwerenna decyzja, której podjęcie umożliwiła im zmiana przepisów. Bardzo dobrze, że otrzymali taką możliwość. Z pewnością były to decyzje przemyślane, podejmowane z myślą o tym, aby dziecko jak najlepiej funkcjonowało w środowisku szkolnym.

Psychologowie alarmują, że dla dzieci może być to sygnał, że są gorsze, nie poradziły sobie.
Jestem przekonana o mądrości rodziców, którzy najlepiej znają swoje dziecko i wybrali dla niego taką drogę, którą wspólnie, razem z dzieckiem, zaakceptowali jako najbardziej właściwą.

Wraz z objęciem stanowiska kuratora oświaty, otrzymała pani nowe uprawnienia, m.in. prawo veta w sprawie likwidowania szkół. Już pani z niego skorzystała?
Od 23 stycznia 2016 roku, czyli od wejścia w życie zmienionych przepisów, w województwie zostało wydanych 11 negatywnych opinii w sprawie likwidacji szkół. W każdym przypadku sytuacja była analizowana wnikliwie, z uwzględnieniem zarówno argumentów organów prowadzących, jak i stanowiska rodziców, lokalnej społeczności. Liczy się jednak przede wszystkim uczeń i jego prawo do nauki w jak najlepszych warunkach.

Gminy obawiają się, że kuratorzy będą nadużywali prawa veta. Nie będą pozwalali na zamykanie szkół. Przecież to nie oni je utrzymują.
Takie obawy są nieuzasadnione. Każdy przypadek analizujemy szczegółowo, odnosząc się do wszystkich niezbędnych do wydania opinii uwarunkowań, w tym wynikających wprost z ustawy o systemie oświaty. Jednak proszę pamiętać, że głównym zadaniem kuratora oświaty jest nadzór pedagogiczny, który w szczególności obejmuje swymi działaniami kwestie zapewnienia uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.

Rząd zniósł tzw. godziny karciane dla nauczycieli. Ich brak wpłynie na zmniejszenie liczby zajęć pozalekcyjnych dla dzieci?
Nie sądzę. Gdy nie było „godzin karcianych”, nauczyciele organizowali dla uczniów koła zainteresowań, zajęcia sportowe. Jestem przekonana, że tak będzie też od września.

Kiedy nauczyciele doczekają się zmniejszenia „papierologii“ w szkołach?
Wszyscy na to czekają. W ministerstwie cały czas trwają prace nad zmianą przepisów. We wszystkich województwach odbywały się debaty, w trakcie których nauczyciele zgłaszali także problemy dotyczące zbędnej biurokracji. Wnioski były wnikliwie analizowane i wierzę, że wkrótce przyjdzie czas na oczekiwane rozwiązania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!