Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd się ośmiesza

Janusz Strzelczyk
Przewodniczący zrzeszenia Romuald Bryła nie zamierza przepraszać
Przewodniczący zrzeszenia Romuald Bryła nie zamierza przepraszać Fot. Janusz Strzelczyk
Wczoraj w Sądzie Rejonowym - Sądzie Grodzkim odbyła się pierwsza rozprawa z oskarżenia wiceprezydenta Częstochowy, Zdzisława Ludwina, przeciwko dwóm członkom zarządu Ogólnopolskiego Zrzeszenia Emerytów i Rencistów, Romualdowi Bryle i Ryszardowi Raczkowi.

Wiceprezydent w zawiadomieniu do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Bryłę i Raczka napisał, że we wniosku do magistratu o umorzenie podatku od nieruchomości za lata 2006-2007 zawarli oni szkalujące Urząd Miasta sformułowanie: "W Urzędzie Miasta od dłuższego czasu występują nadużycia, czy to przy zakupie samochodów, klombów, inwestycji w parkach, remoncie kamienicy przy Al. NMP 24, Handkego, III Alei NMP, nagrody, przyjęcia to także przerost administracyjny". Te sformułowania, zdaniem wiceprezydenta w sposób oczywisty mogą poniżyć Urząd Miasta w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania.

Ludwin powołał się na artykuł 212 kodeksu karnego, który stanowi, że ściganie za pomówienie następuje z oskarżenia prywatnego, więc automatycznie był oskarżycielem. Ale wczoraj do sądu wiceprezydent nie przyszedł. W jego imieniu wystąpił pełnomocnik z prywatnej kancelarii, opłacony przez miasto w wysokości 300 złotych. Urząd Miasta ma kilkunastu radców prawnych.

Jako że było to posiedzenie polubowne sąd spytał, czego oskarżyciel oczekuje od pozwanych.

Oczekiwał przeprosin w gazetach. Nie chodzi o przeproszenie wiceprezydenta Lud- wina, ale Urzędu Miasta w Częstochowie. Propozycja takiego rozstrzygnięcia sprawy została odrzucona przez Bryłę i przez Raczka. Obaj odrzucili też mediacje.

Sąd odroczył rozprawę (kolejna odbędzie się prawdopodobnie w styczniu przyszłego roku) i nakazał oskarżycielowi w ciągu siedmiu dni od daty otrzymania zawiadomienia sprecyzować oskarżenie.

Sprawa ta budzi duże zdziwienia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

- Częstochowski Urząd Miasta naraża się na śmieszność - mówi dr Adam Bondar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Artykuł 51 konstytucji gwarantuje obywatelowi wolność słowa, wyrażania poglądów. W Częstochowie władze samorządowe chcą tę zasadę złamać wykorzystując do tego kodeks karny.

Ogólnopolskie Zrzeszenie Emerytów i Rencistów w Częstochowie w sierpniu 2008 roku zostało wyrokiem Sądu Rejonowego eksmitowane z zajmowanego lokalu komunalnego, bo nie płaciło podatku od nieruchomości. Egzekucję wyroku eksmisji sąd odroczył do końca czerwca 2009 roku.

Zrzeszenie wnioskując do Urzędu Miasta o umorzenie podatku od nieruchomości powoływało się na status organizacji pożytku publicznego, jaką jest ich organizacja i możliwość korzystania z tego tytułu z ulg podatkowych.

Nie ta droga

Swoich praw urzędy powinny dochodzić na drodze cywilnej. Być może wkrótce nie będzie już możliwości, aby urzędy w sporze o obrazę mogły korzystać przeciwko obywatelom z kodeksu karnego. Trwają prace nad zmianą przepisów w tej mierze.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka dopuszcza nawet niesprawiedliwą, opartą na nie do końca sprawdzonych informacjach krytykę urzędów przez obywateli. Urzędy powinny odpowiadać na krytykę, a nie obrażać się i domagać przeprosin, wykorzystując postępowanie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!