Droga Główna Południowa ma połączyć Wodzisław Śląski, Pszów, Rydułtowy, Godów, Jastrzębie-Zdrój, Pawłowice ze zjazdem autostrady A1 w Mszanie. To nie tylko szansa na płynniejszy ruch, ale także magnes na potencjalnych inwestorów. Problem w tym, że od kilku lat realizacja tej inwestycji stoi w miejscu.
Urzędnicy hamują drogę główną
Problem poruszył na listopadowej sesji Rady Miasta prezydent Mieczysław Kieca. W swoim wystąpieniu wyjaśniał radnym w czym tkwi problem. Sprawa utkwiła na dobre w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Włodarz miasta przyznaje, że pomimo wielu wyznaczonych terminów nadal nie udało się uzyskać potrzebnej decyzji. W tej sprawie wysyłano ponaglenia do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ministerstwa środowiska. Pisemnie miał też interweniować ówczesny członek Zarządu Województwa Śląskiego Michał Woś (obecnie minister).
Tylko w ostatnim roku kalendarzowym wydanie decyzji odkładano przynajmniej kilka razy. Miała być 17 lipca 2019 r., ale termin przesunięto na 15 września, później na 29 listopada. Jednak i tego terminu nie udało się dotrzymać (w międzyczasie zawarto z projektantem i gminami porozumienia).
- Wpłynęło pismo, że znów nie zostanie rozpatrzona sprawa, bez podania przyczyny. Nowy termin 20 marca 2020 - tłumaczy prezydent Mieczysław Kieca.
Droga główna pod znakiem zapytania
Włodarz przypomina, że w tej sprawie była złożona też skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na przewlekłe postępowanie dyrektora GDOŚ. Jednak jak widać na urzędnikach nie robi to większego wrażenia. Prezydent przyznaje, że „ze względu na celowe działania organu państwowego” staje pod znakiem zapytania całe przedsięwzięcie.
- W najbliższym czasie wystąpi do Zarządu Województwa Śląskiego o podjęcie kolejnych działań. Na dzień dzisiejszy nie wiemy czy projektant zechce kontynuować zadanie pomimo tylu ponagleń, zaangażowania wielu osób w pracę nad tym zadaniem - usłyszeli radni.
Projekt miał być gotowy w 1,5 roku...
Umowę na projekt Drogi Głównej Południowej podpisano w kwietniu 2014 roku. Wówczas jego wartość szacowano na ponad 4 mln zł. Był to koniec etapu, który trwał 16 lat. Bowiem już w 1998 roku powstała pierwsza koncepcja DGP. Jednak na poważnie prace nad projektem rozpoczęły się w 2007 roku. Sam projekt miał być gotowy w 1,5 roku. Niestety, nie było to możliwe.
Trasa DGP ma przebiegać od ulicy Raciborskiej w Rydułtowach (droga wojewódzka nr 935). Stamtąd pobiegnie na południowy wschód, po zachodniej strony Rydułtów, a następnie wschodniej stronie Pszowa. Na teren Wodzisławia wejdzie przecinając ulicę Pszowską. Dalej obrzeżami Kokoszyc, Jedłownika, dzielnicy Marusze i Pustki wejdzie do Krostoszowic i Skrzyszowa (gmina Godów). Stamtąd powiedzie południową częścią Mszany i włączy się do DW 933 na granicy z Jastrzębiem. Projektowany odcinek liczy 23,2 km.
Swoją część Drogi Głównej Południowej wybudowało Jastrzębie-Zdrój. Odcinek kończy się rondem Obrońców Bożej Góry na granicy z Mszaną.
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Dasz radę na święta? Spróbuj
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?