Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa śmieciowa 2013: Częstochowie grozi chaos i niekontrolowany wysyp śmieci

Adam Świerczyński
Czy 1 lipca któraś z firm wyjedzie, aby odebrać śmieci?
Czy 1 lipca któraś z firm wyjedzie, aby odebrać śmieci? Bartłomiej Romanek
Częstochowie grozi po 1 lipca chaos i niekontrolowany wysyp śmieci? Ten scenariusz jest coraz bardziej realny, bo nic nie wskazuje na to, żeby firma, która wygrała przetarg, zdążyła na czas z ustawieniem pojemników. Przetarg został oprotestowany, a KIO wciąż nie rozpatrzyła odwołań.

Miasto wybrało ofertę konsorcjum firm Wiesława i Zbigniewa Strachów, które zaoferowało najniższą cenę - 16,2 mln zł. Rozstrzygnięcie zostało oprotestowane przez Remondis i Sitę. Rozstrzygnięciem protestów zająć ma się Krajowa Izba Odwoławcza przy Urzędzie Zamówień Publicznych, która niedawno unieważniła przetarg na odbiór śmieci w Warszawie - tam uczestnicy przetargu także oprotestowali postępowanie.

Problem w tym, że KIO na razie nie wyznaczyła nawet terminu rozpatrzenia sprawy. - Nie mamy jeszcze wyznaczonego terminu, liczymy jednak, że nastąpi to jak najszybciej. Przepisy nie zezwalają na zawarcie umowy w takiej sytuacji - mówi Edyta Soboniak, dyrektorka ds. gospodarki odpadami w Częstochowskim Przedsiębiorstwie Komunalnym.

Już teraz jednak wiadomo, że dotrzymanie terminu 1 lipca jest w przypadku Częstochowy nierealne. Nawet jeśli KIO w najbliższych dniach pochyli się nad częstochowskim przetargiem i podtrzyma decyzję CzPK, co do wyboru wykonawcy zlecenia, firma nie zdąży z rozstawieniem kilkudziesięciu tysięcy pojemników na odpady, które musi dostarczyć mieszkańcom.

CZYTAJ TAKŻE:
Ustawa śmieciowa 2013: Chcemy segregować śmieci, ale nie wiemy jak [WYNIKI BADAŃ]
Ustawa śmieciowa 2013: Wszystko, co musisz wiedzieć o segregacji odpadów
Ustawa śmieciowa 2013: Nie złożyliście deklaracji? Zapłacicie więcej

- 1 lipca nowy system w Częstochowie zacznie działać. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, mamy odpowiednie rozwiązanie - przekonuje Edyta Soboniak.

Nie chce nam ona jednak wyjaśnić, na czym miałoby ono polegać. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi o uzyskanie zgody od KIO na podpisanie warunkowej umowy z firmą, która wygrała przetarg.

- Poinformujemy o wszystkim, jeśli będzie taka potrzeba. Proszę zadzwonić w piątek - mówi nam Edyta Soboniak.
Ustawa śmieciowa w Częstochowie wciąż jest również obiektem badań prokuratury. Na przełomie czerwca i lipca śledczy zdecydują, czy zostanie wszczęte śledztwo w sprawie postępowania firm, które przedwcześnie zaczęły zabierać pojemniki na odpady.

Kilka firm zajmujących się odbieraniem odpadów od mieszkańców Częstochowy, zaczęło przedwcześnie zabierać pojemniki na odpady z posesji. Formalnie powinny one tam pozostać do 30 czerwca.
Nieuczciwe przedsiębiorstwa już w pierwszych dniach czerwca zaczęły zabierać pojemniki, pozostawiając mieszkańców bez koszy na śmieci. W związku z takim postępowaniem częstochowski radny, Artur Gawroński z PiS, złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i działaniu na szkodę mieszkańców Częstochowy. Później podobny krok wykonał wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który uznał, że postępujące w ten sposób firmy mogą doprowadzić do wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego na terenie Częstochowy.

Lepiej w gminie

Z problemem wprowadzenia nowego systemu odbioru odpadów lepiej radzą sobie małe gminy.

Dla przykładu położona w powiecie kłobuckim gmina Lipie już dawno ma podpisaną umowę z firmą, która będzie odbierała odpady. Na jej terenie jest już także rozstawionych ponad 90 procent pojemników na śmieci, potrzebnych do wdrożenia nowego systemu. Częstochowie do takiego stanu daleko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!