Przez wiele tygodni górnicy byli leczeni w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Ostatni z nich opuścił oddział szpitala na początku czerwca.
Wszyscy górnicy zostaną poddani rehabilitacji oraz skierowani do Uzdrowiska w Ustroniu.
W siemianowickiej oparzeniówce poszkodowanych poddano specjalistycznym zabiegom wspomagającym leczenie po przeszczepie skóry, zwalczaniu bólu, przyspieszeniu gojenia ran i wzmacnianiu układu odpornościowego. W uzdrowisku będą leczyć m.in. blizny pooparzeniowe oraz górne drogi oddechowe.
- Leczenie oparzeń kończyn to zwykle mniejszy problem niż twarzy. W niektórych przypadkach rehabilitacja może potrwać rok. Rokowania są jednak dobre - powiedziała dr Jolanta Gaduła z Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń.
Do wypadku w kopalni "Krupiński" w Suszcu doszło 5 maja wieczorem 820 m pod ziemią. W wyniku zapłonu metanu zginęli górnik oraz dwaj ratownicy. Ciało jednego z ratowników odnaleziono po tygodniu poszukiwań.
W wypadku zostało rannych 11 górników - dziewięciu trafiło do siemianowickiej oparzeniówki a dwóch po kilku dniach od wypadku opuściło szpital. PAP
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?