Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Woda w studniach na terenie Orzesza może być niezdatna do picia. Burmistrz prosi, żeby mieszkańcy zgłaszali się do Urzędu Miasta

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum Polska Press
Woda w studniach na terenie Orzesza może być niezdatna do picia, a nawet trująca. Nadleśnictwo Kobiór przeprowadziło badania, ale mimo próśb ze strony redakcji Dziennika Zachodniego, nie udostępniło wyników w dniu 24 stycznia 2020 roku. Burmistrz wydał oświadczenie, w którym prosi mieszkańców o zgłaszanie się do Urzędu Miasta. - Studnie zostaną poddane darmowym badaniom - zapowiada.

Uwaga! Woda w studniach na terenie Orzesza może być niezdatna do picia

W czwartek, 23 stycznia 2020 roku, do Urzędu Miasta w Orzeszu wpłynęło pismo informujące o prawdopodobieństwie wystąpienia bardzo złego stanu wód w przydomowych studniach mieszkańców sołectw: Woszczyce i Mościska.

- Mieszkańcy tam zamieszkujący skarżą się, że woda w studniach na ich terenie jest niezdatna do picia, gdyż zawiera bardzo groźne związki chemiczne (rtęć, żelazo, kadm, nikiel, ołów) - Mariusz Oleś, nadawca pisma

Burmistrz prosi mieszkańców, żeby zgłaszali się do Urzędu Miasta

Mirosław Blaski, burmistrz Orzesza, kolejnego dnia wydał w związku z tym oświadczenie, które w najbliższą niedzielę, 26 stycznia, będzie odczytywane we wszystkich kościołach na terenie gminy. Jego treść brzmi następująco (pisownia oryginalna):

"W związku z pojawiającymi się na terenie Miasta Orzesze informacjami o niepokojącym stanie wód w przydomowych studniach
Burmistrz Miasta Orzesze zwraca się do Mieszkańców Orzesza, dla których studnie stanowią jedyne źródło wody o przekazanie informacji do Urzędu Miejskiego Orzesze. Przedmiotowe studnie zostaną poddane darmowym badaniom pod kątem jej zdatności do spożycia przez Mieszkańców. Telefon kontaktowy: 32 32 488 00 wewnętrzny 130, 148 lub 152"

Nie przegap

Nadleśnictwo Kobiór ma wyniki badań, ale jeszcze ich nie publikuje

Jak udało nam się ustalić, badania wód w tym rejonie zleciło Nadleśnictwo Kobiór.

W piątek, 24 stycznia, udaliśmy się do siedziby nadleśnictwa, żeby poprosić o udostępnienie wyników kontroli. Odmówiono, tłumacząc, że odpowiedzialny za to Zbigniew Ryś, zastępca nadleśniczego, przebywa na urlopie. Być może wyniki zostaną nam przekazane w poniedziałek, kiedy wróci do pracy.

Badania zostały przeprowadzone w związku z pogarszającym się stanem drzew w Gospodarstwie Szkółkarskim Królówka, które znajduje się w Orzeszu. Już latem 2019 roku zauważono, że sadzonki rozwijają się tam nieprawidłowo. Wewnętrzna kontrola nie wykazała uchybień w procesie hodowli. Podejrzenia padły więc na wodę, z której korzysta szkółka.

W Królówce hoduje się każdego roku około dwóch milionów sadzonek: sosen, świerków, buków czy dębów. Nadleśnictwo Kobiór wykorzystuje je do nasadzeń na własnym terenie.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera