Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W 2012 roku katowicki sąd ogłosił upadłość 46 firm

Redakcja
Katowicki sąd w całym ubiegłym roku ogłosił upadłość 46 firm, najczęściej były to spółki z branży budowlanej. Choć zlikwidowanych firm było więcej niż przed rokiem, to jednak mniej niż np. w 2009 r. Poważne trudności w Śląskiem przeżywa przemysł motoryzacyjny i usługi.

46 upadłych firm to o 11 więcej niż w 2011 r. (kiedy ogłoszono upadłość 35 spółek), ale w poprzednich latach ta liczba była zbliżona. W 2010 r. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód ogłosił upadłość 43 przedsiębiorstw, a w 2009 - 49.

W ubiegłym roku katowicki sąd najczęściej ogłaszał upadłość średnich firm, zatrudniających powyżej 50 osób, zdarzały się też przypadki upadłości przedsiębiorstw zatrudniających więcej pracowników - wynika z danych sądowych.

Obserwowane od pewnego czasu spowolnienie gospodarcze odbija się na inwestycjach. Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE) spodziewa się w tym roku 20 nowych projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 0,8-1,2 mld zł. Może powstać 800-1200 nowych miejsc pracy. Oznacza to osłabienie inwestycji wobec roku 2012. W poprzednim roku wydano 26 pozwoleń na działalność w KSSE - ponad połowę z nich otrzymały firmy już działające w strefie, które realizują w niej nowe projekty lub rozbudowują fabryki. Łączna wartość nowych inwestycji zadeklarowanych w 2012 r. to ponad 1,5 mld zł. Powstaje dzięki nim ok. tysiąca nowych miejsc pracy.

Od kilku miesięcy w regionie systematycznie rośnie bezrobocie. W grudniu 2012 r. w woj. śląskim było 205,5 tys. bezrobotnych, ponad 112 tys. z nich stanowiły kobiety - wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach. W końcu listopada liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 200 tys. osób i była o 6,4 tys. osób większa niż w poprzednim miesiącu. W listopadzie
stopa bezrobocia w regionie wyniosła 10,8 proc.

Według ostatnich danych, najwięcej osób zarejestrowanych jako bezrobotne notowano w Częstochowie, Sosnowcu i Katowicach i Bytomiu. Na przeciwległym końcu listy lokowały się powiaty o małej liczbie mieszkańców: bieruńsko - lędziński, Żory oraz powiat rybnicki.

W całym ubiegłym roku urzędy pracy w woj. śląskim przyjęły zgłoszenia o zamiarze zwolnienia łącznie ok. 15 tys. pracowników. W ocenie specjalistów z WUP najbardziej zagrożone branże to handel hurtowy i detaliczny, transport i gospodarka magazynowa oraz przetwórstwo przemysłowe.

Prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach Tadeusz Donocik potwierdza informacje sądowe, że najwyższą cenę w dobie spowolnienia gospodarczego płacą firmy z obszaru budownictwa, negatywne skutki dotknęły też sektor usług. Prezes zwrócił uwagę, że bardzo wiele firm z tych branż - mimo, że nie ogłosiły upadłości - jest w dramatycznej sytuacji.

Bardzo poważne problemy ma branża motoryzacyjna. Fiat zwolni 1450 osób z fabryki w Tychach. - Fiat to klasyczny przykład, ale na terenie woj. śląskiego działa ponad 170 firm produkujących na potrzeby przemysłu samochodowego i te firmy też są bardzo zagrożone, szczególnie jeżeli Fiat nadal będzie wyprowadzał swoją produkcję - zaznaczył Donocik. Prezes RIG przypomniał, że każde miejsce pracy przy produkcji samochodów daje 4-6 miejsc pracy w firmach kooperujących.

Związane z tyską fabryką Fiata firmy Delfo Polska i DP Metal Processing zwolnią w sumie ok. 290 pracowników. Zakłady uruchomiły procedurę zwolnień grupowych. W końcu ubiegłego roku zwolnienie 120 pracowników zapowiedziała też współpracująca z Fiatem firma Johnson Controls, której zakład mieści się w pobliskim Bieruniu.

Donocik zaznaczył, że na Śląsku działają firmy z branży samochodowej, które mimo kryzysu w ogóle go nie odczuły. Chodzi o rzemieślników, produkujących metalowe elementy np. dla Volkswagena i Hyundaia. Dobrze wiedzie się też ostatnio bankom - ocenił.

W ocenie prezesa KSSE Piotra Wojaczka, skutki spowolnienia w sektorze motoryzacji, których doświadcza np. fabryka Fiata w Tychach (zlokalizowana poza strefą), nie muszą w podobny sposób przełożyć się na inne firmy motoryzacyjne na Śląsku, z których duża część działa w KSSE.

- O zmniejszającej się skali produkcji Fiat informował swoich kooperantów już w połowie 2011 roku, byli więc w stanie stopniowo dostosowywać się do tej sytuacji i odpowiednio reagować, dopasowując swoje portfele. Dzięki temu społeczne skutki tego zjawiska rozłożyły się w ciągu półtora roku - ocenił Wojaczek.

Poza branżą budowlaną i motoryzacyjną Donocika niepokoi też sytuacja w górnictwie. Na zwałach jest obecnie ponad 8 mln ton węgla, a konkurencją dla polskich kopalń jest węgiel z importu. - To również powoduje, że górnictwo czuje się zagrożone wielkością produkcji, stąd różne propozycje dalszej restrukturyzacji górnictwa - wskazał.

Donocik przewiduje, że oczekiwana od dawna poprawa sytuacji w śląskiej gospodarce może nastąpić dopiero w czwartym kwartale tego roku. - Obawiam się, że rok 2013 może być jednak trudniejszy niż 2012" - ocenił. Prezes RIG zaapelował też do polityków, by bez względu na przynależność partyjną zjednoczyli siły w walce z kryzysem. "W czasach kryzysu w sprawach, które dotyczą rynku pracy, zwiększenia produktywności, przedsiębiorczości nie powinno być podziałów politycznych, powinien być wspólny interes. Polityka to służba publiczna - podkreślił. PAP


*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [RANKING SZKÓŁ JAZDY]
*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [ZOBACZ WIDEOTESTY]
*STUDNIÓWKA 2013: Zobacz najpiękniejsze dziewczyny [SUPERFOTKI]
*Sześć pomysłów na zmianę wizerunku Górnego Śląska [ZOBACZ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera