Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bielsku-Białej pustoszeje deptak na ul. 11 Listopada

Jacek Drost
Widmo upadku krąży nad głównym i najbardziej reprezentacyjnym deptakiem w Bielsku-Białej, czyli ulicą 11 Listopada, której początki sięgają XVIII wieku.

W ciągu dnia straszą witryny po zlikwidowanych sklepach i punktach usługowych, co krok można napotkać kartkę Lokal do wynajęcia, wieczorami po ulicy hula wiatr.

- Kupców wygonili, otworzyli markety, nikt nie wytrzymuje czynszów. Zostają banki i kawiarnie. Handel praktycznie nie istnieje - mówi Stanisław Foryś, który prowadzi przy ul. 11 Listopada zakład zegarmistrzowski.

Zakład istnieje w tym miejscu od XVIII wieku. Przez lata jego cechą charakterystyczną były ruchome postacie zegarmistrza i rybaka, które przyciągały uwagę dzieciaków. Foryś poszerzył ofertę - teraz prowadzi kantor i lombard, bo z naprawy zegarków ciężko byłoby mu wyżyć.

Janusz Major, współwłaściciel sklepu wielobranżowego U Steciaka (istnieje od 1945 r.), przyznaje, że ruch na ulicy zamiera.

- Nie ma gdzie zaparkować, a straż miejska dba o to, żeby kierowcy nie stawali nawet na minutę. Klienci, którzy przyjeżdżają samochodami, czują się jak ofiary na polowaniu - zauważa Major. Podkreśla, że problemem są czynsze, których nie wytrzymują mali najemcy. Wymieranie centrów miast widział w latach 60. na zachodzie Europy. Teraz doświadcza tego na własnej skórze. - Zepsuć jest coś łatwo, trudniej naprawić - rzuca Major.

Budka z napisem Lody Eskimo znana jest wielu bielszczanom i turystom.

- Lody są tu od 30 lat - opowiada pani Bernadeta, czekając na klienta. I wzdycha: - Już nie ma takiego deptaka jak kiedyś.

Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego ratusza, mówi, że gmina wydała niemałe pieniądze na upiększenie deptaka, wspiera festiwal bielskiej ulicy, ale ciężko się bronić przed zjawiskiem, które dotyka większość miast.

Ulica 11 Listopada ma długość 900 m i biegnie równolegle od ul. Barlickiego, przez historyczne centrum Białej Krakowskiej do ul. Lwowskiej.

W obecnym kształcie powstała w latach 1772-1785, jako część traktu środkowogalicyjskiego i była główną ulicą Białej. Od początku koncentrowało się na niej życie handlowe, rozrywkowe oraz towarzyskie Białej i - w mniejszym stopniu - Bielska. Na bialskim odcinku ulicy dominuje zabudowa józefińska z końca XVIII w., są liczne budynki z XIX i XX stulecia i okresów późniejszych. W obrębie Dolnego Przedmieścia zachowały się tylko dwa obiekty z pierwotnej zabudowy, a pozostałe pochodzą z przełomu XIX i XX w. Otwarcie galerii handlowych spowodowało upadek wielu sklepów, m.in. Delikatesów w kamienicy nr 10 - najpopularniejszego bielskiego sklepu w czasach PRL-u czy cenionej drogerii Tanewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!