- Okazało się, że to kwas solny - przyznaje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Pięć osób, które brały udział w sortowaniu, zaczęło narzekać na kłopoty z oddychaniem. Na miejsce wezwano straż pożarną i lekarzy pogotowia ratunkowego, którzy zbadali pracowników. Nikomu nic się nie stało, żadna z osób nie wymagała też hospitalizacji.
Policja bada szczegóły i sprawdza, czy nie zostały złamane przepisy związane z nadaniem przesyłki. Zgodnie z prawem nie są przyjmowane do przemieszczenia i doręczenia paczki pocztowe zawierające m.in. płyny, gazy, rzeczy łamliwe i kruche, żywe rośliny i zwierzęta, a także rzeczy niebezpieczne lub mogące wyrządzić szkodę osobom lub mieniu.
Z naszych informacji wynika, że przesyłka, z której wylał się kwas, była nadana z Gdańska do Chybia.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?