W Gliwicach rozegrany został XIX Turniej Gwiazd im. Henryka Bałuszyńskiego. Przyjaciele i bliscy wspominają utalentowanego piłkarza

23 maja gliwicki Marco Football Center był gospodarzem XIX Turnieju Gwiazd im. Henryka Bałuszyńskiego. Turniej poświęcony jest pamięci pochodzącego z Knurowa piłkarza, który występował m.in. w barwach Górnika Zabrze, Piasta Gliwice i VFL Bochum.
W szranki stanęło osiem drużyn podzielonych na dwie grupy. Grupę A utworzyły drużyny:

• FC Marco
• Przyjaciele Bałuszyńskiego – „Balu Team”
• Przyjaciele śp. Jerzego Wojewódzkiego
• Urząd Miasta Gliwice

W Grupie B znalazły się poniższe drużyny:

• Oldboje Górnika Zabrze
• Przyjaciele Podokręgu Zabrze Śląskiego PZPN
• Drużyna Rad Dzielnic Gliwic
• Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 11

Drużyna Urzędu Miasta Gliwice broniła na zawodach tytułu wywalczonego w dwóch poprzednich edycjach. W tym roku zawodnicy gliwickiego Urzędu Miasta musieli uznać wyższość innych drużyn, jednak rywalizacja była bardzo wyrównana. Finałowy mecz odbył się pomiędzy Przyjaciółmi Jerzego Wojewódzkiego i Oldbojami Górnika Zabrze. Rozstrzygnięcie tegorocznego Turnieju przyniosła seria rzutów karnych, w której wygrali Przyjaciele Jerzego Wojewódzkiego. Trzecie miejsce przypadło Przyjaciołom Podokręgu Zabrze Śląskiego PZPN.

Tegoroczna edycja Turnieju Gwiazd została uświetniona obecnością wielu postaci ze świata sportu. Do Gliwic przyjechał m.in. Błażej Korczyński – obecny selekcjoner reprezentacji Polski w futsalu, Roman Sowiński, który jest byłym trenerem reprezentacji piłki halowej. Ponadto w gliwickim Marco FC pojawili się zawodnicy ekstraklasy: Adrian Sikora i Andrzej Orzeszek, a także liczni futsaliści.

Na każdym turnieju gra również drużyna uczniów Szkoły Podstawowej nr 11. Może skonfrontować swoje umiejętności z dorosłymi. Dzieciaki zadowolone, co mnie, jako dyrektora szkoły bardzo cieszy – mówi Wojciech Kijewski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Gliwicach.

Dyrektor Kijewski podkreśla również, że podczas organizacji wydarzenia zawsze może liczyć na wsparcie Rady Rodziców i Rady Dzielnicy.

Henryk Bałuszyński urodził się w Knurowie, był piłkarzem, reprezentantem Polski. W swojej karierze piłkarskiej rozegrał 109 meczów w polskiej ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze, zdobył 18 bramek. W reprezentacji Polski rozegrał 15 spotkań, w trakcie których zdobył cztery gole. Śląski napastnik występował również w zagranicznych klubach. Bramki strzelał m.in. dla VfL Bochum, Arminii Bielefeld i Énossis Néon Paralimníou. Oprócz działalności sportowej, Henryk Bałuszyński pracował z dziećmi i młodzieżą z gliwickich domów dziecka. Henryk Bałuszyński zmarł w wieku 39 lat z powodu tętniaka aorty. Został zapamiętany nie tylko jako utalentowany piłkarz, ale również jako filantrop i człowiek o wielkim sercu.

Oprócz tego, że Henryk Bałuszyński był świetnym piłkarzem, był przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem, miał w sobie mnóstwo empatii. Świadczy o tym fakt, że był zaangażowany w Mistrzostwa Polski Domów Dziecka, zawsze gdy te zawody się odbywały, bardzo mocno się w nie angażował. Starał się zawsze wspierać te Mistrzostwa – swoim wizerunkiem i osobowością. Warto wspierać, warto propagować te idee, które sobą reprezentował Heniek Bałuszyński, nie tylko te idee sportowe, ale również te międzyludzkie i społeczne – mówi Marek Pszonak, przewodniczący Rady Miasta Gliwice

Równie ciepło o Henryku Bałuszyńskim wypowiada się Roman Sowiński, były trener reprezentacji Polski w piłce nożnej halowej – futsalu.

Przyjaciel dzieci, przyjaciel wszystkich, zawsze uśmiechnięty, zawsze chętny do pomocy – tak go zapamiętałem. To również świetny piłkarz.

Turniej Przyjaciół Domu Dziecka został zainicjowany w Domu Dziecka nr 2 w Gliwicach. Pomysłodawcami była Magdalena Budny – dyrektorka i Wojciech Kijewski – wychowawca. Początkowo Henryk Bałuszyński uczestniczył w kolejnych edycjach Turnieju, który po jego śmierci został nazwany jego imieniem.

Jedyną gwiazdą z prawdziwego zdarzenia był Heniu Bałuszyński. Wtedy zaczęła się nasza przyjaźń. Przez wiele lat organizowaliśmy wspólnie turnieje, w których Heniek wraz ze swoimi przyjaciółmi z Górnika Zabrze uczestniczył. Był dla mnie wielką podporą w pracy w Domu Dziecka. Pomagał, był filantropem – mówi Wojciech Kijewski.

W dalszej części wypowiedzi Wojciech Kijewski dodaje, że po śmierci Henryka Bałuszyńskiego podjęta została decyzja, by kolejne edycje Turnieju Gwiazd nazwać jego imieniem.

W Szkole Podstawowej nr 11, której dyrektorem jest pan Kijewski, prowadzony jest klub piłkarza gromadzący liczne pamiątki związane z piłką nożną. Zbiory Klubu Piłkarza im. Henryka Bałuszyńskiego zawierają m.in. koszulki zawodników, proporczyki i szaliki klubowe, a także piłki nożne z autografami zawodników. Niezwykle cenną pamiątką jest koszulka Jerzego Wojewódzkiego – ikony gliwickiego sportu, założyciela Gliwickiego Towarzystwa Piłki Nożnej Pięcioosobowej „Piątka”, dzięki któremu miasto stało się jednym z największych ośrodków futsalowych w Polsce.