W Jastrzębiu powstanie kolejne rondo. Zastąpi dotychczasowe skrzyżowanie ul. Młyńskiej, Podhalańskiej i Zielonej. Ma być bezpieczniej

Poprawa bezpieczeństwa to główny cel najnowszej drogowej inwestycji, która już niebawem rozpocznie się w Jastrzębiu-Zdroju. Mowa o planowanej przebudowie skrzyżowania ul. Młyńskiej, Podhalańskiej i Zielonej. W miejsce dotychczasowego pojawi się tam rondo.

- Dotychczasowe skrzyżowanie, z przesuniętymi wlotami, nie pozwalało na swobodny wyjazd zarówno z ulicy Młyńskiej, jak i Zielonej. Wraz z budową ronda, ten problem zostanie rozwiązany - tłumaczy główną zmianę, związaną z przebudową skrzyżowania, Jarosław Piechaczek, naczelnik wydziału Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Zmian będzie jednak więcej, bo przebudowę ma przejść również ul. Młyńska. Remontowany ma być niespełna trzystumetrowy odcinek, z którego 1/3 będzie miała zupełnie nowy przebieg. Zmiany na ul. Młyńskiej również podyktowane są względami bezpieczeństwa. Uwagę na fakt, że nie należy ona do najbezpieczniejszych zwracali sami mieszkańcy. Taką opinię podzielają również władze miasta.

- Obecny przebieg ulicy Młyńskiej trudno uznać za bezpieczny. To wąska droga, przebiegająca w gardle jaru. Dodatkowym problemem jest ograniczona widoczność i ukształtowanie samej drogi - zauważa Jarosław Piechaczek.

A bezpieczeństwo na ul. Młyńskiej jest o tyle istotne, że to kwestia dotycząca coraz większej liczby osób.

- Ulica Młyńska prowadzi do terenów, gdzie dynamicznie rozwija się zabudowa jednorodzinna. Powoduje to nieustanny wzrost ruchu samochodowego w tej okolicy. Mieszkańcy już teraz skarżą się na trudności w poruszaniu się w tym rejonie, a spodziewamy się, że samochodów będzie tam coraz więcej - zaznacza naczelnik wydziału Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji jastrzębskiego magistratu.

Przebudowa skrzyżowania Młyńskiej, Podhalańskiej i Zielonej planowo ma rozpocząć się jeszcze w trakcie obecnych wakacji, a dokładnie w sierpniu. Miasto w przetargu wybrało już firmę, która zrealizuje inwestycję. Jej koszt to niespełna 9 milionów złotych. Ogromną część stanowi jednak pozyskane w ramach Polskiego Ładu dofinansowanie, w wysokości ponad 8 mln zł. Miasto "ze swojej kieszeni" wyłoży nieco ponad 400 tys. zł.

Zakres prac do wykonania przy przebudowie skrzyżowania i ul. Młyńskiej jest bardzo szeroki.

- Inwestycja obejmuje przebudowę wszystkich kolidujących sieci, a także kanalizacji deszczowej i oświetlenia. Tak szeroki zakres prac, w połączeniu z poszerzaniem drogi i koniecznością doprowadzenia jej parametrów do obowiązujących przepisów, wymusi usunięcie niektórych drzew, kolidujących z inwestycją - wylicza Barbara Englender, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Mimo to, jak zapewniają w Urzędzie Miasta, budowa ronda będzie prowadzona "pod ruchem". To znaczy, że miasto na czas remontu nie planuje zamykać drogi, a przynajmniej ul. Podhalańskiej. Niewykluczone jednak, że pojawią się mniej lub bardziej dotkliwe zmiany dla kierowców w organizacji ruchu.

Drogowa inwestycja u zbiegu ul. Młyńskiej, Podhalańskiej i Zielonej, a także na samej Młyńskiej, nie jest jedyną, którą w najbliższym czasie planują przeprowadzić władze Jastrzębia. Również w sierpniu ma rozpocząć się remont części ul. Północnej.

- Zmodernizowany zostanie cały odcinek między budynkiem prokuratury a ulicą Grodzką - mówi Barbara Englender, dodając, że remont obejmuje wymianę asfaltowej nawierzchni, modernizację chodnika z kostki brukowej, modernizację nawierzchni ścieżki rowerowej z asfaltobetonu, ułożenie krawężników i wymianę oświetlenia ulicznego.

Koszt tej inwestycji wyniesie niecałe 2 miliony złotych. Remont potrwa od sierpnia do grudnia 2022 roku. W planach władz Jastrzębia jest także przebudowa ul. Witczaka.