Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jastrzębiu zlikwidują pułapkę na kursantów

Katarzyna Spyrka
Zimą kursanci  jeszcze bardziej boją się tego skrzyżowania
Zimą kursanci jeszcze bardziej boją się tego skrzyżowania fot. katarzyna spyrka
Jastrzębscy kursanci wkrótce odetchną z ulgą. Wszystko za sprawą trwającego remontu ulicy 11 Listopada, która obejmie też skrzyżowanie z ulicą Leśną, czyli "drogę płaczu", bo tak kursanci mówią o ulicy z bardzo trudnym podjazdem.

- Nie dość, że jest tu stromy podjazd, to na dodatek jest słaba widoczność. Zdawałem już dwa razy i za każdym razem miałem problem dokładnie w tym miejscu. Za pierwszym podejściem zgasł mi samochód, kiedy próbowałem ruszyć pod górkę i wjechać na ulicę Leśną. Z kolei podczas drugiego egzaminu nie zauważyłem samochodu, który wyjeżdżał z ulicy 11 listopada - mówi Kamil Kasprzak, który stoi przed kolejną próbą uzyskania prawa jazdy kategorii B.

Zaledwie co trzeci kandydat na kierowcę zdaje egzamin za pierwszym razem

Mimo problemów wielu kursantów, władze Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Jastrzębiu-Zdroju nie widzą w tym skrzyżowaniu nic złego.

- Ci, którzy nie mogą sobie poradzić z tym podjazdem, najprawdopodobniej nie są jeszcze gotowi na samodzielne prowadzenie - mówi Tomasz Bruzda, kierownik WORD-u w Jastrzębiu-Zdroju.
W sumie od początku tego roku przez jastrzębski ośrodek przewinęło się już ponad 26 tysięcy egzaminowanych z czego egzamin udaje się zdać średnio co trzeciej osobie - takie same statystyki zdawalności wyglądają także w pozostałych oddziałach WORD.

I chociaż w Jastrzębiu problem zniknie, bo podjazd będzie wyrównany, to pułapek na przyszłych kierowców nie brakuje w całym województwie. W Rybniku największe trudności kursanci mają na skrzyżowaniu Gliwickiej i Lipowej. Problem polega na tym, że dwa samochody nie mogą tam przejechać obok siebie, bo nie mieszczą się w polu, które jest przeznaczone do skrętu. Przerywana linia jest zbyt krótka. Egzaminatorzy mogą więc oblewać wszystkich, którzy najadą na linię ciągłą.

Kursanci narzekają też na stromy podjazd z ulicy Brudnioka na Gliwicką. W Katowicach tłumy oblewają na rondzie przy Spodku - przeciwne oznakowanie i mnogość pasów często zaskakują nawet doświadczonych kierowców. W Bielsku kierowcy "elek" oblewają na skrzyżowaniu Partyzantów z Michałowicza, a w Częstochowie sen z powiek spędza im skrzyżowanie DK1 z ulicą Jagiellonów, gdzie bardzo ciężko włączyć się do ruchu.
Rybnik i pułapki

W Rybniku największe trudności kursanci mają na skrzyżowaniu ulic Gliwickiej i Lipowej. Problem polega na tym, że dwa samochody nie mogą tam przejechać obok siebie, bo zwyczajnie nie mieszczą się w polu, które jest przeznaczone do skrętu. Przerywana linia jest zbyt krótka. Egzaminatorzy mogą więc oblewać wszystkich, którzy najadą na linię ciągłą. Kursanci narzekają też na stromy podjazd z ulicy Brudnioka na Gliwicką. Dużo wpadek zdarza się również na rybnickich rondach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!