W Katowicach powstał nowy punkt wymazowy. Przy NOSPR wykonasz badanie na obecność koronawirusa. To próba zmniejszenia kolejek do testów

AKTUALIZACJA:

Jak wspólnie zadecydowali wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek, Narodowy Fundusz Zdrowia oraz szpital MSWiA w Katowicach, punkt wymazowy przy NOSPR-ze będzie działał całodobowo, przez siedem dni w tygodniu.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

O godzinie 15:00, w piątek, 28 stycznia w Katowicach został uruchomiony nowy punkt wymazowy, czyli taki, w którym istnieje możliwość wykonania testu na obecność koronawirusa. Katowiczanie mogą sprawdzić, czy nie chorują na COVID-19 na parkingu przy siedzibie NOSPR.

Nowy katowicki punkt wymazowy działa na zasadzie "drive-thru", co oznacza, że osoby, które postanowią się przebadać, będą mogły to zrobić bez opuszczania pojazdu.

Miejsce testów przy NOSPR znajduje się dokładnie na parkingu "A" na terenie katowickiej strefy kultury. Dojazd do niego prowadzi od strony ulicy Olimpijskiej. Docelowo punkt ma funkcjonować codziennie, w godzinach od 10:00 do 18:00.

Za prowadzenie punktu wymazowego przy NOSPR odpowiada katowicki szpital MSWiA. W prowadzenie punktu wspierają go żołnierze zawodowi, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, a także strażacy Państwowej Straży Pożarnej. W jego funkcjonowaniu, codziennie będzie pomagać 16 żołnierzy oraz 10 strażaków.

- Nasi żołnierze nie tylko będą pobierać próbki, ale i czuwać nad sprawną organizacją na miejscu - wyjaśnia szef 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Tomasz Białas, który dodaje, że żołnierze WOT w obsługę punktów wymazowych angażują się w pandemii nie po raz pierwszy. - Od początku pandemii wspieramy w tej walce z wirusem, jak tylko potrafimy. Dlatego też włączamy się ponownie w organizację punktów wymazowych - dodaje płk Białas.

Katowicki punkt jest jednym z kilkunastu uruchomionych w całym woj. śląskim w ostatnich dniach. Wszystkie tego typu miejsca otwarto w odpowiedzi na rosnące liczby wykonywanych testów. W ostatnim czasie problem okazał się na tyle duży, że do punktów wymazowych tworzyły się ogromne kolejki samochodów.

Otwarcie nowych miejsc, w których wykonuje się testy było możliwe również z tego względu, że śląskie laboratoria mają możliwość badania jeszcze większej ilości pobranych próbek niż obecnie.

- Patrząc na to, że coraz więcej mieszkańców odpowiedzialnie decyduje się na wykonanie badania PCR, aby sprawdzić, czy są zakażeni, chcemy usprawnić ten proces - tłumaczy wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Każdego dnia w nowopowstałym punkt w Katowicach będzie w stanie pobrać tysiąc próbek, od osób, które zdecydują się wykonać test na obecność koronawirusa.