W Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstanie 10 mikroelektrowni jądrowych. Zapotrzebowanie może być o wiele większe

Last Energy jest amerykańskim inwestorem, deweloperem i operatorem małych modułowych elektrowni jądrowych. Pracuje nad reaktorami typu PWR (Pressurized Water Reactor, Ciśnieniowy Reaktor Wodny) o mocy 20 MW.

Podpisana w czwartek umowa o współpracy ma na celu budowę na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) 10 mikroelektrowni jądrowych PWR-20 o łącznej mocy 200 MW.

Jak powiedział prezes Last Energy Polska Damian Jamroz, projekty SMR są na etapie licencjonowania technologii w krajach, w których ma ona być wdrażana. Na chwilę obecną spółka jest obecna w Wielkiej Brytanii, Rumunii i Polsce.

- Jeśli chodzi o certyfikację komponentów, które używamy do projektu, to są to duże, znane międzynarodowe brandy, które te certyfikaty posiadają. My jesteśmy integratorem rozwiązania, tzn. rozwiązanie, które proponujemy jest produkowane przez wielu dostawców komponentów, które integrujemy w jeden projekt małej elektrowni jądrowej wdrażany zgodnie z licencją, którą będziemy uzyskiwać w Polsce od Państwowej Agencji Atomistyki – wyjaśnił Jamroz.

Poinformował, że pierwsze reaktory mają być wdrożone w 2026 r. w jednym z krajów, w których spółka rozwija projekty. W Polsce Last Energy podpisała do tej pory porozumienia z Legnicką Specjalną Strefą Ekonomiczną i Eneą.

- Głęboko wierzę, że w Polsce jesteśmy w stanie zrealizować pierwszy projekt z portfolio w 2026 r. - dodał Jamroz.

W KSSE działa ponad 540 przedsiębiorstw, które zajmują się produkcją.

- Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie przedsiębiorców zgromadzonych w KSSE spodziewamy się, że zapotrzebowanie na liczbę reaktorów może znacząco wzrosnąć. Potencjał szacujemy na setki reaktorów – powiedział Jamroz.

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje zasięgiem woj. śląskie i 6 powiatów woj. opolskiego.(PAP)