W maju ma się odbyć wielki protest pielęgniarek z województwa śląskiego [ZDJĘCIA]

Pielęgniarki z województwa śląskiego rozpoczęły cykl spotkań z parlamentarzystami.

- Nam zależy przede wszystkim na zmianie prawa, konkretnie na nowelizacji ustaw, bo to złe przepisy. Utrudniają nam życie, a posłowie mają na ich zmianę największy wpływ. Dlatego chcemy ich przekonywać do naszych racji - tłumaczy nam Iwona Borchulska, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Siostry zamierzają wykorzystać nie tylko perswazję. W 45 placówkach ochrony zdrowia prowadzone są spory zbiorowe, co oznacza, że wielkimi krokami zbliża się protest. Najprawdopodobniej dojdzie do niego w maju.

- Właśnie w maju wypada święto pielęgniarek. My, zamiast świętować, będziemy protestować - dodaje Borchulska.

Gorąco jest m.in. w szpitalu powiatowym w Zawierciu. Tam, obok żądań dotyczących podwyżki płac, związkowcy przedstawili sześć innych postulatów. Domagają się m.in. ustalenia minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych, bez wliczania w te normy kadry kierowniczej z tej grupy zawodowej, a poza tym przywrócenia zatrudnienia do pełnego etatu pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy oraz przestrzegania terminu przedstawiania grafików pracy na tydzień przed rozpoczęciem okresu rozliczeniowego. Żądają też zaprzestania wprowadzania nagłych zmian w czasie jego obowiązywania.

Podobne żądania wysuwane są w innych placówkach ochrony zdrowia.

Sytuacja środowiska pielęgniarskiego jest rzeczywiście skrajnie trudna. Jak wynika z informacji zebranych przez ZZPiP w 52 proc. oddziałów są jednoosobowe pielęgniarskie obsady. Siostry nie tylko wykonują swoje czynności, ale też pracują za innych. 70 proc. z nich wyjaśnia, że nie jest w stanie wykonać wszystkich zleconych zadań. Są przemęczone, sfrustrowane i źle opłacone.

Zanim na Śląsku dojdzie do strajku, już 7 kwietnia środowisko medyczne będzie protestować w Warszawie. Akcja jest organizowana przez NSZZ Solidarność. Na razie nie wiadomo, ile osób pojedzie do stolicy. Związkowcy protestują przeciw zbyt niskim nakładom na ochronę zdrowia, ale też przeciwko przekształcaniu szpitali spółki. Jak słyszymy w sekretariacie zdrowia śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", wielki niepokój budzi połączenie dwóch szpitali klinicznych CSK oraz Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii, które za zgodą senatu Śląskiego Uniwersytetu Medyczne będzie przekształcone w spółkę prawa handlowego.

*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Szok! Wzięła 500 zł chwilówki, teraz musi spłacić aż 181 tysięcy!
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP[a]
*[a]http://www.slaskplus.pl/