MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Muzeum Śląskim od dzisiaj można zobaczyć maszynownię szybu "Bartosz", a w niej XIX-wieczną maszynę parową. Mamy jej zdjęcia

Katarzyna Wiśniewska-Lewicka
Budynek maszynowni będzie można zwiedzać w Muzeum Śląskim od 10 sierpnia.
Budynek maszynowni będzie można zwiedzać w Muzeum Śląskim od 10 sierpnia. Arkadiusz Gola
Unikatową XIX-wieczną maszynę parową już niedługo będzie można oglądać w Muzeum Śląskim w Katowicach. Znajduje się ona w maszynowni szybu "Bartosz". "Jest to jeden z najcenniejszych eksponatów w naszej industrialnej kolekcji" - czytamy na stronie Muzeum. Ekspozycję będzie można zwiedzać od 10 sierpnia, ale nam udało się zobaczyć ją już teraz. Obejrzyjcie zdjęcia naszego reportera Arkadiusza Goli. Sztos!

Dwucylindrowa maszyna zakupiona w 1892 roku jako część inwestycji związanej z modernizacją szybu „Beniamin” (później „Bartosz”) działała aż do 1996 roku, co czyni ją najdłużej eksploatowaną czynnie maszyną parową w polskim górnictwie - piszą muzealnicy. - Jest to jeden z najcenniejszych eksponatów, znajdujących się w naszej industrialnej kolekcji, które opowiadają historię dawnej kopalni „Katowice” („Ferdynand”).

Ekspozycja jeszcze nie jest dostępna, ale można zobaczyć już na zdjęciach naszego fotoreportera.

Maszyna parowa z szybu "Bartosz" pracowała ponad sto lat

Kopalnia ,,Ferdynand” powstała w 1822 r. dzięki inicjatywie emerytowanego rotmistrza Ignacego Ferdinanda von Beyma - to właśnie od jego imienia pochodzi nazwa zakładu. Pierwszy węgiel wydobywano w 1823 r. - początkowo z płytkich szybów. Z czasem głównym szybem "Ferdynanda" stał się wydrążony w 1840 r. "Bartosz" (który pierwotnie nosił nazwę "Beniamin").

Szyb kilkakrotnie pogłębiano i wyposażano. Z czasem powstawały kolejne obiekty: nadszybie, wieża wyciągowa czy maszynownia. W niej stanęła dwucylindrowa maszyna parowa. Zakupiono ją w 1892 roku, podczas jednej z modernizacji szybu.

Maszynownia szybu "Bartosz" w obiektywnie Arkadiusza Goli

Co jest takiego akurat w maszynie z szybu "Bartosz"? To, że pracowała od 1892 do 1996 roku. 104 lata! I choć pierwszą maszyną parową na kontynencie europejskim była ta z Tarnowskich Gór (to cudo ówczesnej techniki rozpoczęło pracę w 1788 r.), ta z szybu "Bartosz" też jest wyjątkowa. To najdłużej eksploatowana czynnie maszyna parowa w polskim górnictwie.

W sieci można zobaczyć unikatowy materiał VHS, udostępniony kanałowi "górniczy" przez Henryka Patałąga. Pokazuje pracę parowej maszyny wyciągowej szybu "Bartosz". Został nakręcony w latach 1995 i 1997. Na filmie zobaczyć można także wydobycie ostatniego wozu węgla z poziomu 300 szybem "Bartosz".

Muzeum Śląskie zaprasza do maszynowni od 10 sierpnia

Budynek maszynowni będzie można zwiedzać we wtorki i weekendy w godzinach otwarcia Muzeum. Wstęp na ekspozycję będzie możliwy w ramach biletów na wystawy stałe i czasowe oraz w ramach specjalnego biletu industrialnego, który będzie uprawniał do wejścia jedynie do budynku maszynowni. Można będzie go kupić w kasach i online w cenie 5 zł (normalny) oraz 3 zł (ulgowy). We wtorki wstęp jest darmowy.

Jeśli ktoś zechce zwiedzić maszynownię szybu „Bartosz” z przewodnikiem, może wybrać się na „Byzuch u Ferdynanda, czyli industrialny spacer po Muzeum Śląskim”. Spacery będą organizowane w w soboty i niedziele o godz. 11.30, a także w czwartki o 17.30.
Muzeum uprzedza: budynek maszynowni nie jest dostępny dla osób poruszających się na wózkach. Zostanie on dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową po rewitalizacji budynku.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni