W nocy zmieniliśmy czas na zimowy [ZALETY i WADY]

Kilka dni temu Ukraina w ogóle zrezygnowała ze zmiany czasu na letni i zimowy. Ukraińscy parlamentarzyści wytłumaczyli swoją decyzję troską o zdrowie obywateli, bo z ich badań wynikało, że zmiana czasu powoduje u ludzi niepotrzebny stres. Zbadali że o 60 proc. zwiększa się liczba pacjentów z bólami serca i aż o 160 proc. wzrasta liczba pacjentów w gabinetach pediatrycznych.

ZAGŁOSUJ W NASZEJ INTERNETOWEJ SONDZIE I ODPOWIEDZ NA PYTANIE, CZY ZMIANA CZASU MA SENS

- Jesienią rzeczywiście wzrasta liczba pacjentów kardiologicznych, ale nie ze względu na zmianę czasu, ale frontów atmosferycznych, ciśnienia i temperatury - prostuje prof. Andrzej Lekston, kardiolog ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jego zdaniem nie powinniśmy brać przykładu z Ukrainy. - Im więcej korzystamy z dnia, a więc im później się zimą budzimy, tym więcej korzystamy ze światła dziennego, co zmniejsza znów stany depresyjne i złe samopoczucie - dodaje prof. Lekston.

Czy w tej kadencji Sejmu możemy liczyć na podobną inicjatywę naszych parlamentarzystów? - Warto tę sprawę podjąć - mówi ostrożnie poseł PiS Jerzy Polaczek, były minister infrastruktury.

Główny argument zwolenników czasowej rewolucji są oszczędności energetyczne, ale tak naprawdę nie ma na nie żadnych twardych dowodów. Po prostu nigdy tego nie policzyliśmy. - Przede wszystkim zleciłbym zbadanie, czy to się naprawdę opłaca. Porównałbym korzyści i straty - wyjaśnia Klemens Ścierski, były minister przemysłu i handlu. - Przestawianie czasu kursowania pociągów, autobusów, samolotów utrudnia życie i sprawia problemy.

Zdaniem Ścierskiego jeśli naprawdę chcemy oszczędzać, to musimy zmienić swoje nawyki. - Kupujmy nowoczesne, energooszczędne urządzenia, korzystajmy z nowoczesnych technologii, wspierajmy tych, którzy pracują nad ich rozwojem - twierdzi Ścierski.

Jutro, w ostatnią niedzielę października, zmieniamy czas na zimowy. Do letniego powrócimy w ostatnią niedzielę marca przyszłego roku. I tak nieprzerwanie od 1977 roku. Czy zmiana czasu to ostatni relikt PRL-u i tak naprawdę niepotrzebna komplikacja?

Nie do końca. Zmianę czasu stosuje się w 70 krajach świata, a wśród nich w Stanach Zjednoczonych, które dla wielu Polaków są niedoścignionym wzorem. Z drugiej strony np. Japończycy, słynący z pracowitości i oszczędności, w ogóle nie tracą czasu na przestawianie zegarka i ich budżet wcale na tym nie cierpi. Ostatnio do grona krajów, w których nie będzie już tego sztucznego podziału, dołączyła Ukraina. W Rosji, decyzją prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, obowiązuje tylko czas letni. Wcześniej prezydent zmniejszył liczbę stref czasowych z 11 do 9, co nazwano nawet prezydencką reformą czasu. Jak podawały rosyjskie media, koszty zmiany czasu są wyższe od korzyści i dlatego zrezygnowano z przejścia na zimowy. Poza tym powołano się na argumenty zdrowotne. Otóż w pierwszych dniach po przejściu na inny czas, w Rosji o 12 proc. zwiększała się liczba wezwań karetek pogotowia, o 66 proc. liczba samobójstw, a o 29 proc. więcej było wypadków samochodowych. Czy można wierzyć tym liczbom?
CZYTAJ KONIECZNIE
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
KONIEC DARMOWEJ AUTOSTRADY A4 Z WROCŁAWIA DO KATOWIC
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Magda Figura ze Świerklan. Piękniejsza twarz piłki nożnej. Mamy jej zdjęcia
Prawie do nieba! Zobacz ranking i zdjęcia najwyższych kominów w woj. śląskim
W Polsce nie ma żadnych badań. Jak twierdzą psychiatrzy, na zmianę czasu mogą zareagować osoby nadwrażliwe. - A nie będzie to nic takiego, co mogłyby odnotować statystyki. Po prostu chaos związany z jakąkolwiek zmianą pogłębia ich cierpienie. Jeśli nie dostaną śniadania w oczekiwanym czasie, będą pobudzone albo przygnębione - mówi Sławomir Wolniak, ordynator Kliniki Wolmed.

Zwolennicy podziału czasu na letni i zimowy tłumaczą, że manipulacje te podyktowane są głównie względami ekonomicznymi , bo dają oszczędność energii i zmniejszają koszty pracy. Wynika to z lepszego przystosowania człowieka do zmian w środowisku, dzięki czemu jest bardziej wydajny. Zmianę czasu nie bez powodu po raz pierwszy zastosowano w koloniach brytyjskich w XIX wieku. Chodziło o to by, dłużej pracować i zużywać mniej... świec. W Europie pionierami są Niemcy i Brytyjczycy. Jednak i w sprawie domniemanych oszczędności opinie są różne. Np. w Nowej Zelandii stwierdzono, że oszczędności energii sięgają 5 proc., a w amerykańskim stanie Indiana udowodniono nawet wzrost kosztów.

WADY
Biologia kontra zegarek.
Dla ludzi o ustabilizowanym trybie życia zmiana czasu jest uciążliwa i potrzebują nawet kilku dni, by dostosować swój zegar biologiczny do nowych warunków.
Chaos na kolei.
Pociągi, które są w trasie od godz. 2 w nocy muszą stanąć na godzinę (na najbliższej stacji, na której mają postój handlowy), aby jechać dalej zgodnie z rozkładem jazdy. Natomiast przy zmianie czasu z zimowego na letni wszystkie pociągi, które są w trasie od godz. 2 w nocy, są opóźniane do 60 minut.

ZALETY
Bezpieczniej na drogach. Większość kierowców jeździ do pracy już po wschodzie słońca (zmiana z czasu letniego na zimowy), co oznacza mniej stłuczek. Przy zmianie czasu z zimowego na letni powroty z pracy przed zmrokiem są bezpieczniejsze.
Oszczędzamy oświetlenie.
Nie wszyscy wstajemy przed godz. 6, mamy więc oszczędności na oświetleniu.
Wyspani i aktywni. Przy zmianie czasu na zimowy, rano jesteśmy bardziej wypoczęci, bo wstajemy z łóżka godzinę później.
CZYTAJ KONIECZNIE
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
KONIEC DARMOWEJ AUTOSTRADY A4 Z WROCŁAWIA DO KATOWIC
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Magda Figura ze Świerklan. Piękniejsza twarz piłki nożnej. Mamy jej zdjęcia
Prawie do nieba! Zobacz ranking i zdjęcia najwyższych kominów w woj. śląskim

Prof. Andrzej Lekston, kierownik Pracowni Hemodynamiki w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu:
Nie wprowadzałbym żadnych zmian, bo, moim zdaniem, zmiana czasu nie ma złego wpływu na zdrowie. Jesienny wzrost chorych, skarżących się na bóle serca, jest związany ze zmianą frontów atmosferycznych, temperatury i ciśnienia,
Poza tym śpimy trochę dłużej i gdy się budzimy, to za oknem jest jasno, a im więcej światła, tym mniej depresji i różnych stanów lękowych.
Przesunięcie czasu o godzinę nie ma specjalnego wpływu na pacjentów, którzy muszą regularnie przyjmować leki. Z badań wynika, że tylko 5 proc. chorych rzeczywiście co do minuty bierze leki i nawet jeśli zrobią to godzinę później, to nie ma to istotnego znaczenia dla terapii. AGA

Prąd drożeje, więc warto oszczędzać
Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Energetyką:
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy zmiana czasu jest korzystna dla gospodarki. Jestem jednak przekonany, że rację mają ci, którzy wskazują na realne oszczędności, np. w zużyciu energii. To - w obecnej sytuacji i tendencjach na rynku energetycznym, rosnących cenach prądu - po prostu ma sens. Później włączamy oświetlenie, w tym także latarnie na ulicach. Później uruchamiamy ogrzewanie. Zaoszczędzona energia to bardziej czyste środowisko i mniej emitowanych zanieczyszczeń. Kiedy jest jasno, ludzie mają lepszy nastrój, są bardziej optymistyczni, co przekłada się na wyniki ich pracy. Na zmianie czasu zyskuje też turystyka i gas-tronomia. Dłużej jesteśmy na zewnątrz, korzystamy z restauracji, kawiarni. AMC

CZYTAJ KONIECZNIE
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
KONIEC DARMOWEJ AUTOSTRADY A4 Z WROCŁAWIA DO KATOWIC
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Magda Figura ze Świerklan. Piękniejsza twarz piłki nożnej. Mamy jej zdjęcia
Prawie do nieba! Zobacz ranking i zdjęcia najwyższych kominów w woj. śląskim