Ucierpiała też kolekcja różaneczników i azalii. Łącznie zniknęło 30 kwiatów, których wartość oszacowano na 1 tys. zł.
– Do strat trzeba doliczyć ogrom pracy włożony w wyhodowanie i opiekę nad roślinami. Dwa lata pracy poszły na marne - mówi Małgorzata Szymańczyk, rzecznik prasowy Śląskiego Ogrodu Botanicznego.
Jak dodaje, na pewno nie był to typowy akt wandalizmu. Osoba, która dokonała kradzieży, prawdopodobnie przez kilka dni spacerowała po ogrodzie o obserwowała rośliny. Ukradzione krzewy były wyraźnie wyselekcjonowane spośród innych i były to najładniejsze egzemplarze oraz najciekawsze odmiany.
– Zostały wyrwane w ten sposób, że będzie możliwe ich późniejsze nasadzenie. Podejrzewamy, że trafią do prywatnego ogródka lub na sprzedaż - mówi Szymańczyk – Nie ma pewności, czy uda się nam odtworzyć skradzione krzewy - dodaje.
To nie jest pierwsza kradzież kwiatów w Radzionkowie. Do poprzedniej doszło wiosną br.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
BLACK FRIDAY 2017 SKLEPY+PROMOCJE. Sprawdź koniecznie
BLACK FRIDAY W LIDLU. ZOBACZ OKAZJE
Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Najważniejsze wydarzenia z woj. śląskiego PROGRAM TyDZień 24.11.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?