- Cały zakład w Ogrodzieńcu oraz szkodliwy azbest przejdą za kilka tygodni do historii - podkreśla Narcyz Jan Hofman, dyrektor generalny i ekspert ds. usuwania azbestu Mazowieckiego Przedsiębiorstwa Ekologicznego Danuta Abramczyk. - Pierwszy etap dotyczy elewacji zewnętrznej budynku i ogrodzenia, ponieważ to one bezpośrednio zagrażają przechodniom- dodaje.
Robotnicy korzystają ze specjalnego środka wiążącego włókna azbestowe, aby do minimum ograniczyć pylenie. Zabiegów, które mają zapewnić, że prace nie będą szkodliwe zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska jest zresztą więcej. Zastosowano m.in. ekrany akustyczne i tunele foliowe, a na bieżąco monitorowany jest poziom zapylenia. Materiały azbestowe pakowane są do specjalnie oznakowanych worków - tzw. bigbagów i zostaną wywiezione do zakładów zajmujących się utylizacją odpadów w Radomsku i Koninie.
- Tak naprawdę to ten zakład największą bombą ekologiczną był zaraz po zamknięciu. Zostawiono tu mnóstwo materiałów, a przez wybite okna wiatr wywiał włókna - zaznacza Narcyz Jan Hofman. Wczoraj na robotników czekało kilka niespodzianek. Bardzo zniszczone okazały się stalowe konstrukcje i konieczne było wyznaczenie specjalnych stref, po których można się swobodnie poruszać. Na terenie byłego zakładu jest również wiele studzienek i dziur, które nie były zabezpieczone. Usuwanie azbestu ma się zakończyć w październiku br.
- Cała inwestycja zostanie natomiast zakończona do końca czerwca 2011 roku. Wtedy nie będzie tu żadnego śladu po zakładzie - podkreśla Zdzisław Seweryn, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego Sp. z o.o. VIG z Dąbrowy Górniczej.
Wyburzeniem budynków i likwidacją azbestu na terenie byłego zakładu zajmuje się konsorcjum firm z Dąbrowy Górniczej, Warszawy, Redy, Myszkowa i Krakowa.
20 lat azbestu
Ogrodzieniecka "Izolacja" jest całkowicie nieczynna już od 20 lat. W 2009 roku Starostwo Powiatowe w Zawierciu na likwidację odpadu pozyskało 35 mln zł z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Przez kolejne pięć lat po zakończeniu prac powiat musi nadzorować efekt ekologiczny - podkreśla Jan Grela, członek zarządu powiatu, odpowiedzialny za ochronę środowiska.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?