- Zainicjowałem akcję pomocy ubogim dzieciom. Sam zostałem doświadczony przez życie, będąc ofiarą katastrofy w MTK. Wiem, że musimy dostrzegać problemy innych - mówi Zdzisław Karoń, prezes częstochowskiego okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych.
W sobotę hodowcy z Okręgu Częstochowa PZHGP zorganizowali w Olsztynie aukcję charytatywną. Licytowano gołębie. Ptaki z rodowodem przekazali na aukcję znakomici hodowcy, medaliści mistrzostw Polski i okręgu częstochowskiego, m.in. Jacek Długosz, Zenon Jędrak, Jan Kotynia, Roman Pydzik. Zebrano ponad 4 tysiące złotych.
Jak te pieniądze zostaną spożytkowane? Organizatorzy na razie nie podają szczegółów. - Chcemy pomóc w rozwoju potrzebującym dzieciom. Przy odpowiednim wsparciu, nawet dziecko z ubogiej rodziny może zostać lekarzem czy chociażby dobrym fachowcem - zdradza tylko Karoń.
Dotychczas odbyło się już wiele aukcji na wystawach ogólnopolskich. Dochód z nich przekazywany jest np. domom dziecka. W tym roku odbyła się także aukcja na Górze Świętej Anny, gdzie hodowcy gołębi pocztowych udają się co roku z pielgrzymką. Pieniądze wpłynęły na konto Stowarzyszenia "Barka", które pomaga skazanym po wyjściu z więzienia.
Za najlepsze okazy, ze świetnym rodowodem, na światowych rynkach trzeba zapłacić nawet powyżej 100 tysięcy euro. W Polsce najlepsze gołębie osiągają cenę około 12 tys. złotych. Na olsztyńskiej aukcji można było je kupić znacznie taniej. Cena wywoławcza wynosiła 50 zł. Najdrożej sprzedany został ptak będący potomkiem medalistów Olimpiady Gołębi Pocztowych w Dortmundzie. Nabywca zapłacił za niego 300 złotych.
Uznani hodowcy nie sprzedają gołębi każdemu. Sobotnia aukcja była jedną z niewielu okazji wzmocnienia hodowli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?