Spis treści
Firma posiada obecnie dwie siedziby - w Bytomiu i w Świętochłowicach. W pierwszym z miast hala produkcyjna ulokowana została w sąsiedztwie zabytkowej Kolonii Zgorzelec, która obecnie przechodzi gruntowną rewitalizację. Niegdyś tętniło tu przemysłowe serce Łagiewnik, bowiem od 1857 do 2000 roku działała tu Huta Zygmunt, dająca zatrudnienie okolicznym mieszkańcom. Dziś, choć huty już dawno nie ma, w jej miejscu funkcjonuje strefa przemysłowa, a w dawnych zabudowaniach po hucie ulokowano siedziby wielu nowoczesnych zakładów pracy. Jednym z nich jest DEMARKO S.A., rodzinna firma, której historia rozpoczęła się ponad trzydzieści lat temu.
Dariusz Komarec założył firmę, która specjalizowała się w produkcji stalowych elementów małej architektury. Później zajmowała się budową konstrukcji stalowych i obróbką metali. Z biegiem lat przedmiot działalności zmieniał się, dostosowując się do wymagań rynku i potrzeb klientów.
Obecnie DEMARKO zarządzane jest przez syna założyciela, Mateusza, a firma jest jednym z wiodących producentów naczep i przyczep do transportu ponadnormatywnego oraz zabudów samochodów dostawczych i ciężarowych. Przez lata zajmowała się projektowaniem i budowaniem naczep dla klientów indywidualnych, m.in. dla firm zajmujących się transportem ciężkich maszyn budowlanych i transportem ponadgabarytowym.
Jednakże od 2018 roku DEMARKO realizuje także projekty o przeznaczeniu wojskowym. Rozpoczęcie tej działalności poprzedzone było długotrwałym procesem mającym na celu przystosowanie zakładu do nowych standardów. Konieczne było też zdobycie niezbędnych koncesji i certyfikatów oraz przeszkolenie pracowników.
Firma znajdująca się na pograniczu Bytomia i Świętochłowic posiada dwa zakłady produkcyjne. Jeden ulokowany jest w miejscu wspomnianej bytomskiej Huty Zygmunt, a drugi przy ul. Sądowej w Świętochłowicach.
- Zakłady wyposażone są w najnowocześniejsze urządzenia do obróbki metali, które zapewniają nie tylko precyzyjną obróbkę poszczególnych elementów, co przekłada się na jakość, ale również szybszą produkcję, dlatego przedsiębiorstwo zawsze dotrzymuje terminów - wyjaśnia Mateusz Komarec, prezes zarządu DEMARKO S.A.
Dodaje, że choć na polskim rynku znajduje się wiele firm produkujących naczepy, to ta bytomsko-świętochłowicka jako jedna z niewielu wyspecjalizowała się w produkcji wieloosiowych i specjalistycznych naczep pod konkretne zamówienie.
- Część projektów jest oczywiście adaptacją już istniejących konstrukcji, ale wiele zleceń tworzonych jest od podstaw, aby zaspokoić potrzeby najbardziej wymagających klientów. Takie podejście sprawia, że konstruktorzy zmuszeni są do poszukiwania nowych i nietypowych rozwiązań, a to z kolei prowadzi do powstawania innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjnych, będących także przedmiotem zgłoszeń patentowych - wyjaśnia Mateusz Komarec.
Projekty dla armii rumuńskiej
Jedną z ciekawszych konstrukcji, jaka powstała w ostatnim czasie pod szyldem DEMARKO, jest naczepa do transportu czołgów o ładowności 70 ton, dostarczana wojsku rumuńskiemu.
- To pojazd o zawieszeniu hydraulicznym o dużym skoku, wyposażony w osie wahliwe, o zmiennej powierzchni ładunkowej, adaptacyjnym siodle o zmiennej wysokości sprzęgu i kompensacji siły nacisku oraz dwuobwodowym przeciwbieżnym systemie skrętu kół - precyzuje Komarec.
Co więcej, firma realizuje też projekt badawczo-rozwojowy finansowany z funduszu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Innomoto.
- Jego celem jest opracowanie specjalistycznej modułowej naczepy niskopodwoziowej, która będzie mogła być oferowana polskiemu wojsku w przyszłości. Dzięki rozwiązaniom opracowanym w trakcie realizacji projektu naczepy będą miały możliwość współpracy z ciągnikami wojskowymi i cywilnymi - wyjaśnia Mateusz Komarec.
Naczepy będą posiadały hydraulicznie regulowaną wysokość sprzęgu, będą wyposażone we własne, niezależnie sterowane wciągarki umożliwiające oprócz wciągania niesprawnego sprzętu także samoewakuację zestawu, oraz agregat zapewniający niezależność energetyczną od ciągnika, co może się okazać przydatne w sytuacji, gdy ciągnik nie będzie w stanie zasilić układów naczepy.
Budowane są tu naczepy służące m.in. do transportu czołgów
W halach Demarko powstają naczepy służące do przewożenia zarówno ciężkich, jak i ponadgabarytowych ładunków. Budowane są one na bazie trzech standardowych modeli, czyli: naczep niskopodwoziowych, naczep platformowych i naczep z obniżoną platformą transportową.
- Powstające u nas naczepy projektowane są od podstaw zgodnie z oczekiwaniami klienta - zarówno cywilnego, jak i wojskowego - podkreśla Mateusz Komarec.
Pojazdy projektowane i budowane w Bytomiu wysyłane są następnie m.in. do Norwegii, Danii, Holandii, Węgier, a nawet do Mongolii. Od kilku lat firma realizuje także projekty wojskowe. Wśród odbiorców takich pojazdów znajduje się m.in. Wojsko Polskie, armia amerykańska, rumuńska czy jednostka specjalna GROM. Militarna działalność firmy rozpoczęła się od realizacji kontraktów na rynek krajowy, takich jak dostawa samochodów transportowych średniej ładowności czy naczep do transportu ciężkiego sprzętu gąsienicowego o ładowności 70 ton.
Militarna linia naczep
W późniejszym czasie DEMARKO dostarczało także Wojsku Polskiemu pojazdy sanitarne wielonoszowe, a kontrakt ten realizowany był wspólnie z firmą AMZ Kutno. Militarna linia naczep została następnie poszerzona o kolejne konstrukcje. Jedną nich była naczepa dwuosiowa, zaprojektowana i zbudowana na potrzeby kontraktu z wojskiem amerykańskim (przeznaczona dla systemu Patriot) oraz siedmioosiowa naczepa hydrauliczna dostarczana do wojska rumuńskiego.
- Budowane przez nas naczepy przeznaczone są do przewożenia czołgów i innych gąsienicowych i kołowych pojazdów wojskowych, w tym transporterów opancerzonych i samobieżnej artylerii - podkreśla prezes DEMARKO.
Dzięki odpowiedniej konstrukcji na naczepach firmy oprócz pojazdów mogą być także osadzane kontenery z wyposażeniem charakterystycznym dla poszczególnych rodzajów wojsk. Chodzi tu zarówno o wyposażenie medyczne, logistyczne, inżynieryjne, jak i bojowe.
Firma współpracuje z amerykańskim Raytheon Technologies przy projekcie „Wisła”
Jednym z wiodących projektów, który został zakończony w ubiegłym miesiącu, była produkcja specjalistycznych naczep do zestawów obrony przeciwrakietowej Patriot. Umowę na realizację przedsięwzięcia podpisano 15 maja 2020 roku z amerykańskim koncernem Raytheon Technologies, który odpowiada za dostarczenie Polsce systemu obrony powietrznej, a jego flagowym produktem jest system Patriot.
Warto dodać, że Raytheon to amerykański międzynarodowy konglomerat lotniczy i obronny, który pod względem przychodów jest jednym z największych dostawców usług lotniczych, wywiadowczych i obronnych na świecie. Z kolei sam kontrakt podpisany między Polską i USA nazywany bywa rakietowym kontraktem stulecia.
Przy projekcie tym z Raytheonem współpracowało wiele firm podwykonawczych z Polski. W Hucie Stalowa Wola produkowano wyrzutnie M903, w Zakładach Mechanicznych Tarnów - siłowniki liniowe i obrotowe do wyrzutni oraz podzespoły, które mają umożliwić przemieszczanie bojowych pocisków na transportowych naczepach, bydgoski Teldat miał dostarczyć routery, a w bytomsko-świętochłowickim DEMARKO - naczepy.
Ulokowane zostaną na nich, zbudowane przez Agregaty Pex-Pool Plus, szczelne elektromagnetycznie kontenery operacyjne dla systemów łączności i wsparcia technicznego, w których umieszczony zostanie specjalistyczny sprzęt badawczy, a także narzędzia do obsługi systemu Patriot w warunkach polowych. Z kolei za integrację i wyposażenie kontenerów do obsługi technicznej odpowiadają Wojskowe Zakłady Łączności nr 1.
Po wielu miesiącach prac z bytomskiej hali DEMARKO wyjechały naczepy przezn aczone do obsługi sprzętu polskiego systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot. To projekt realizowany na zlecenie Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach programu „Wisła”, będącego największym i najdroższym programem modernizacyjnym obrony przeciwlotniczej Wojska Polskiego.
Wsparcie dla lokalnego sportu
Jako ciekawostkę można dodać, że po drugiej wojnie światowej tutejsza Huta Zygmunt, na terenie której mieści się zakład, wspierała lokalny klub sportowy HKS Stal Łagiewniki. DEMARKO kontynuuje te tradycje, bowiem firma zdecydowała się wesprzeć świętochłowicki klub piłkarski, powstały w 1920 roku. Została sponsorem tytularnym MKS Śląsk Świętochłowice, który od września 2020 roku nosi nazwę MKS Śląsk Demarko Świętochłowice. Obecnie klub walczy w IV lidze.
Jest i pewien schron...
Na terenie należącym do firmy znajduje się też zabytkowy schron. Przez dekady był niewidoczny, zaniedbany i skryty pod warstwą roślinności. Kilka tygodni temu rozpoczęto prace zmierzające do uporządkowania obiektu. Kto wie, może zostanie udostępniony do zwiedzania?
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Wielka woda na Śląsku. Minęło już 26 lat! Wstrząsający fotoreportaż DZ z 1997 roku
- Dawid D. zginął w trakcie zamieszek na meczu. 7 lat rodzina czekała na ten wyrok
- Andrzej Żylak z Rybnika nie boi się mody. Kto powiedział, że senior musi być szary?
- Wakacje gwiazd. Gdzie odpoczywają celebryci? Marzenia wielu obserwujących
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?