Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rudzie chcą odkopać sztolnię dziedziczną

Joanna Oreł
Z książki "Dwa wieku węgla kamiennego Zabrze-Bielszowice"
Z książki "Dwa wieku węgla kamiennego Zabrze-Bielszowice" ARC
W Rudzie Śląskiej chcą mieć nowa atrakcję turystyczną. Są plany aby udostępnić dla zwiedzających fragment Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej, która biegła niegdyś pod ziemią od Chorzowa aż do Zabrza.

Najpierw wizyta w muzeum, później rejs łódką pod ziemią, a na koniec zwiedzanie zabytkowej drukarni. Być może za kilkanaście lat tak właśnie będzie wyglądała nasza wycieczka po Rudzie Śląskiej.

Wszystko za sprawą pomysłu władz tego miasta, które chcą uruchomić fragment Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej (biegnącej od Chorzowa do Zabrza), który znajduje się na terenie Rudy Śląskiej.

- Miasto występuje w roli animatora. Sztolnia to prawdziwa perełka i szukamy zainteresowanych, którzy chcieliby włączyć się w nasz projekt - tłumaczy Renata Młynarczuk, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta w UM.
GŁÓWNA KLUCZOWA SZTOLNIA DZIEDZICZNA ATRAKCJĄ TURYSTYCZNĄ ZABRZA
Na razie temat podjęli: Śląski Park Przemysłowo-Technologiczny oraz Muzeum PRL. To właśnie na ich terenach podobno znajdują się zejścia do sztolni. Oprócz zainteresowanych, jest też już wstępna koncepcja na uruchomienie podziemnej atrakcji.
SPRAWDŹ, CO PROPONUJEMY NA CZAS URLOPU
- To nie może być tylko sama sztolnia. Chcemy również wprowadzić tzw. ścieżkę edukacyjną. Chodzi o to, by uatrakcyjnić wycieczkę. I tak turyści mogliby rozpocząć zwiedzanie od Muzeum PRL, później przejść lub przepłynąć łódką przez sztolnię (to zależy jednak od tego, jaki jest jej stan - przyp. red.), odwiedzić Śląski Park Przemysłowo-Technologiczy i zwiedzić Szyb Mikołaj - wylicza Renata Młynarczuk z UM.

Zanim jednak to wszystko nastąpi, trzeba w pierwszej kolejności ustalić dokładny przebieg sztolni, a następnie rozpocząć udrożnienie korytarza. To może potrwać kilkanaście lat.

- To bardzo prawdopodobne, że wyrobisko będzie odcinkami zagruzowane i zaciśnięte oraz zamulone na całym przebiegu - przypuszcza Romuald Pasternok, specjalista ds. górnictwa z rudzkiego Urzędu Miasta.

Natomiast jeżeli chodzi o pieniądze na realizację projektu - to kwota rzędu kilkudziesięciu milionów złotych - władze Rudy Śląskiej liczą na dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej, a także na sponsorów.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!