Zobacz zdjęcia:
Paweł Rek na co dzień był uśmiechniętym chłopcem, uwielbiającym sport. Uczył się w szkole w Boguszowicach. Najbardziej lubił grać w piłkę nożną, razem z tatą często chodził na piłkarskie mecze ulubionej drużyny. Dziś nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie mógł ponownie kopnąć piłkę. W jednej chwili runął cały jego świat. Jak to się stało? Po kolei.
Niedługo po narodzinach Pawła, lekarze stwierdzili u niego wodogłowie. Musieli wstawić w jego głowę zastawkę, która za pomocą drena odprowadzałaby płyn rdzeniowo-mózgowy. Zabieg przeszedł pomyślnie, a chłopiec rozwijał się normalnie przez kolejne lata. Aż do 12 czerwca, kiedy wracając z wycieczki szkolnej, już w Rybniku, źle się poczuł.
Wskutek nieotrzymania należytej pomocy medycznej, trzynastoletni chłopczyk utracił kontakt ze światem zewnętrznym. Aktualnie chłopiec przebywa w katowickim Centrum Zdrowia Dziecka, na oddziale rehabilitacyjnym. Udało się już uzbierać pieniądze na Cyber-Oko, dzięki któremu chłopiec będzie miał kontakt ze światem
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krzysztof Piątek o reprezentacji Polski
F1: Co się dzieje z Robertem Kubicą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?