- Spółki realizują przyjęte rygorystyczne zasady działania. Na bieżąco raportują o sytuacji epidemiologicznej w swoich kopalniach - mówił Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.
Wicepremier już nie musi się sam martwić o górnictwo, bo powołał pełnomocnika ds. branży Jonasza Drabka, pracownika ministerstwa, który awansował na stanowisko dyrektorskie w departamencie górnictwa za czasów, gdy wiceministrem energii był Grzegorz Tobiszowski.
Zdaniem Sasina, najnowsze dane mówią, że koronawirusa ma 799 górników i 650 ich rodzin.
Musisz to znać
- Dane są niepełne, ale 17 proc. zbadanych górników ma koronawirusa. Teraz są wykonywane kolejne testy i badania. Zdecydowana większość na szczęście przechodzi zakażenie bezobjawowo - stwierdził Sasin.
Jak dodał, szefowie spółek podjęli decyzję o wyłączeniu z pracy kopalń, w których są ogniska epidemii. Po uzyskaniu wyników badań praca będzie przywrócona.
W posiedzeniu sztabu oprócz Sasina i wojewody Jarosława Wieczorka uczestniczyli m.in. szefowie górniczych spółek oraz służb sanitarnych. Ci ostatni nie mieli do przekazania dobrych informacji.
Zakażenia w województwie sięgają już 4 tysięcy, a dziś wykryto koronawirusa u ponad 200 górników. Z nieoficjalnych informacji choruje ich już ponad tysiąc, a będzie przybywać, bo "nagle" ruszyły testy i do końca tygodnia ma ich być przeprowadzonych 15 tysięcy. Poza tym spółki mają same zlecić część testów.
Do wczoraj wymazano 12 tys. górników. W czwartek akcja ma być zakończona.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?