Odkomarzanie zaczęło się w majówkę i potrwa co najmniej do końca wakacji. Najprawdopodobniej, tak jak w poprzednich latach, nie oznacza to, że komary znikną ze Świnoujścia całkowicie. Wszystko przez specyficzne położenie wysp i to, że miasto może prowadzić akcję odkomarzania jedynie na części terenu.
Jak informuje świnoujski magistrat, znaczna część miasta, w której jednocześnie jest najwięcej miejsc sprzyjających wylęgowi komarów, leży w granicach Wolińskiego Parku Narodowego i na terenach Lasów Państwowych, które nie prowadzą odkomarzania. Z akcji wyłączone są także tereny w Obszarze Natura 2000.
– Każdego roku dokładamy wszelkich starań, aby uciążliwości powodowane przez komary były jak najmniejsze, zarówno dla mieszkańców, jak i turystów przebywających w naszym mieście – podkreśla mówi Beata Tułodziecka-Terenda, naczelniczka Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Urzędu Miasta Świnoujście.
Przetarg na odkomarzanie wygrała firma Pestikol z Brzegu. Umowa obowiązuje od 1 maja do 31 sierpnia tego roku z możliwością – w razie konieczności – przedłużenia do końca września. Koszt odkomarzania w tym roku to 398 tys. 520 złotych brutto, jeśli potrwa ono do końca do sierpnia. W przypadku wydłużenia akcji do końca września kwota wzrośnie do blisko pół miliona i wyniesie dokładnie 495 tys. 720 złotych brutto.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?