"W sylwestra nie wprowadzamy godziny policyjnej, apelujemy jedynie o nieprzemieszczanie się" - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki: My godziny policyjnej nie wdrażamy

Na samym wstępie przypomnijmy: w rozporządzeniu rząd zakazał wychodzenia z domów między godz. 19 w sylwestra a godz. 6 w Nowy Rok z powodu pandemii koronawirusa w naszym kraju.

Prawnicy słusznie zwrócili uwagę, że takie przepisy nie są legalne bez wprowadzenia stanu wyjątkowego. Premier Morawiecki przyznał im rację.

- My godziny policyjnej nie wdrażamy. Aby mogła być ona zastosowana musielibyśmy - za zgodą i decyzją prezydenta - wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie potrzebne instrumenty, poza właśnie m.in. godziną policyjną - powiedział premier rządu podczas konferencji, która odbyła się 27 grudnia.

Mateusz Morawiecki zaapelował, aby tego dnia świętować w domach, ale w kameralnym gronie. Dodał także, aby nie wychodzić na zewnątrz bez konkretnego powodu.

- Wiem, że to nie jest to, czego oczekiwaliśmy po sylwestrze kilka miesięcy temu, ale w tym roku tak powinno być - powiedział premier.

Mariusz Ciarka, rzecznik polskiej policji, w rozmowie z radiem RMF FM, przyznał, że policjanci w sylwestra będą przede wszystkim koncentrować się na kontroli kierowców, którzy mogą prowadzić pojazdy pod wpływem alkoholu lub innych niedozwolonych środków oraz osobach, które będą spożywały alkohol w miejscach publicznych.