Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zabrzu podpalono ponad 20 samochodów. Policja szuka świadków i nagrań z monitoringów - każda informacja jest cenna

OPRAC.:
Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Podpalenia samochodów w Zabrzu - policja szuka świadków zdarzenia.
Podpalenia samochodów w Zabrzu - policja szuka świadków zdarzenia. PSP Zabrze
Przypomnijmy: do podpaleń samochodów w Zabrzu doszło w nocy 22 listopada. Nieznany sprawca lub sprawcy podpalili 24 auta na sześciu zabrzańskich ulicach. Policjanci z Zabrza poszukują świadków, proszą również o udostępnienie nagrań z prywatnych monitoringów, które mogą doprowadzić do ujęcia podpalacza.

W Zabrzu spaliło się ponad 20 samochodów

Pierwsze zgłoszenia z Rokitnicy, dzielnicy Zabrza, zaczęły napływać ok. godz. 2.30 w nocy. Podpaleń samochodów dokonano na sześciu ulicach: Roweckiego, Dulęby, Traktorzystów, Grzybowskiej, Nyskiej i Krakowskiej.

Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu szukają świadków podpaleń, a także nagrań z monitoringów. Osoby, które widziały zdarzenie lub które posiadają jakąkolwiek wiedzę na jego temat, proszone są o kontakt z policją. Informacje można przekazywać dzwoniąc pod numer telefonu 47 854 32 00. Można również powiadomić najbliższą jednostkę policji kontaktując się z numerem alarmowym 112.

- Apelujemy do osób, które w nocy z 21 na 22 listopada przejeżdżały w okolicy, gdzie paliły się samochody i miały zainstalowane rejestratory obrazu jazdy, aby skontaktowały z zabrzańską policją. Pomóc może nawet z pozoru błahe nagranie – proszą o pomoc policjanci z Zabrza.

Zobacz także

Policjanci apelują do mieszkańców o czujność. Proszą, by zwracać uwagę na osoby, które mogą wydać się podejrzane, przykładowo takie, które „kręcą się” w pobliżu zaparkowanego samochodu bez wyraźnej przyczyny. W przypadku zauważania osób, które mogą się wydać podejrzane, również należy skontaktować się numerami telefonów podanymi powyżej.

Jak informowaliśmy wcześniej, skala podpaleń w Zabrzu była tak duża, że konieczne było wsparcie straży pożarnej z Bytomia. Straty zostały oszacowane na ok. 500 tys. zł. Wszystkie zniszczone samochody należały do mieszkańców Zabrza. Według informacji, które przekazał Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji, wykluczono ewentualne powiązania między poszkodowanymi, podpalenia nie miały więc charakteru odwetowego, ani nie były podyktowane motywami osobistymi.

O postępie dochodzenia będziemy informować na bieżąco.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera