Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żorach tylko ulica Biskupa będzie podlegać dekomunizacji

Szymon Kamczyk
Szymon Kamczyk
Szymon Kamczyk / Dziennik Zachodni
Z początkiem września w życie weszła tzw. ustawa dekomunizacyjna, dlatego samorządy mają rok na zmianę nazw ulic, obiektów i instytucji, honorujących osoby związane z minionym ustrojem. Zmiana nazw ulic to spora uciążliwość dla mieszkańców i firm.

W Żorach jednak proces dekomunizacji trwa już od dawna, bo wiele ulic nosiło nazwy związane z PRL, a dziś już niewielu o tym pamięta. Okazuje się, że teraz, kiedy w życie weszła ustawa, w Żorach do zmiany pozostała jedynie jedna ulica. - Augustyna Biskupa, okalająca rynek od wschodniej strony. W tym miejscu zmiana dotknie mieszkańców nieco ponad 20 budynków oraz kilkunastu zarejestrowanych tam firm. - Zespół ds. Nadawania Nazw Ulicom i Placom Publicznym, który opiniuje wnioski w sprawie nadania nazw wpływające od mieszkańców jak i różnych organizacji oraz stowarzyszeń będzie podejmował temat zmiany nazwy ulicy Biskupa - informuje Anna Ujma, doradca prezydenta Żor. - Zmiana z pewnością zostanie wprowadzona w wymaganym ustawą terminie - dodaje Anna Ujma. Kiedy jednak to nastąpi? Na razie nie wiadomo. Miasto ma niecały rok na zmianę. Warto dodać, że już w 2010 roku, kiedy zmieniano nazwę Alei Armii Ludowej na Aleję Zjednoczonej Europy, radny Dariusz Domański wnioskował również o zmianę nazwy ul. Biskupa. To jednak sie nie udało.

- Augustyn Biskup znany jest jako powstaniec śląski. W powstaniu został ranny, a później znalazł pracę jako strażnik więzienny. W 1939 roku został skazany na 3 lata ciężkich robót, po czym trafił do obozu koncentracyjnego. Po trzech latach, w 1942 roku został zwolniony - mówi Tomasz Górecki z żorskiego muzeum i członek Zespołu ds. Nadawania Nazw Ulicom i Placom Publicznym. W 1945 roku wrócił do Żor i wstąpił do PPR. Przystąpił do organizacji struktur PPR na terenie miasta i został I sekretarzem partii w Żorach. Z kolei jesienią 45. został wybrany burmistrzem, jednak wojewoda nie zatwierdził tego wyboru i wprowadził na stanowisko bardziej zaufanego człowieka. Augustyna Biskupa mianowano jednak wójtem żorskiej gminy zbiorczej składającej się z okolicznych wiosek. Istnieją różne opinie o tej postaci, np. takie, że ratował Ślązaków z transportów do ZSRR. Nie można tego jednak potwierdzić. Nie ulega wątpliwości, że dla podziemia był przeciwnikiem politycznym, dlatego w styczniu 1946 roku został postrzelony w Kleszczowie i zmarł w szpitalu w Mikołowie. Tutaj również pojawiają się rozbieżne relacje, bo według jednych informacji wtedy odbywało się zebranie w Kleszczowie i tam właśnie padły strzały. Z kolei z meldunku członków podziemia antykomunistycznego dowiedzieć się można, że zastali go na libacji u znajomego. - Na pewno będziemy pochylać się nad tą postacią. W latach 90., kiedy zmieniano wiele nazw, być może historia Augustyna Biskupa nie była znana i ulica pozostała. Później również pojawiały się próby zmiany nazwy, ale z uwagi na protesty mieszkańców tej ulicy, zaniechano tego - wyjaśnia Tomasz Górecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!